Zawsze odłącz po użyciu. Inaczej narażasz się na pożar
Często zostawiamy różne sprzęty podłączone do kontaktu lub przedłużacza. Nie zawsze to błąd - jednak istnieją urządzenia, które bezwzględnie należy od nich odłączyć. Szczególnie musimy pamiętać o jednym.
Przedłużacze to w wielu domach prawdziwy hit. Ułatwiają codzienną pracę, zabawę, a nawet przygotowywanie posiłków. Są jednak urządzenia, które po wyłączeniu należy niezwłocznie od nich odłączyć. Zalicza się do nich m.in. toster.
Czego nie zostawiać podłączonego do przedłużacza?
Urządzenie to jest bowiem wyposażone grzałkę, która po zakończeniu pracy, wciąż utrzymuje ciepło. Ona z kolei może doprowadzić do zapalenia się np. znajdujących się w tosterze pozostałości po wypiekanym wcześniej chlebie, doprowadzając w skrajnych przypadkach nawet do pożaru. Wtyczka pozostawiona w przedłużaczu zwiększa również ryzyko spięcia elektrycznego.
Nie wszyscy także wiedzą, że nawet gdy nie używamy podłączonego do prądu tostera, nadal pobiera on energię elektryczną, za którą prędzej czy później przyjdzie nam zapłacić.
"Tostery umieszczone blisko zlewu kuchennego, mogą zostać przypadkowo zalane wodą lub może przedostać się do ich wnętrza wilgoć, co zwiększa ryzyko zwarcia czy porażenia prądem" - ostrzega rmf.fm.
Tego nie podłączaj do przedłużacza
Nie wszystkie urządzenia, które mamy w domu, nadają się do podłączania do prądu za pomocą przedłużacza. Wszystko przez ilość mocy, jaką potrzebują do tego, by móc prawidłowo działać. Jak podaje RMF FM, zalicza się do nich m.in.:
- zamrażarki,
- lodówki,
- pralki,
- suszarki do włosów,
- mikrofalówki,
- odkurzacze,
- czajniki elektryczne.
Przedmioty te mogą bowiem doprowadzić do przegrzania przedłużacza. Niestety to często prowadzi do pożaru, który w mig może strawić cały nasz dobytek.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl