Plisowane spódnice. 5 najciekawszych inspiracji

Plisowane spódnice stały się niezaprzeczalnym hitem ubiegłego lata. Na tym nie koniec. W sezonie lato-wiosna 2020 również wiodą prym. Podpowiadamy z czym je nosić oraz jaką długość dobrać do figury.

Plisowana spódnica o długości midi to bezpieczny wybór dla każdej sylwetki. Mogą się na niego zdecydować zarówno panie o figurze gruszki, jak i o drobnej budowie. Pasuje niezależnie od okazji. Od pracy po imprezę. Nam szczególnie do gustu przypadła w wersji - czarnej. W końcu black total look jest ponadczasowy.

Przyzwyczailiśmy się do plisowanych spódnic w wersji maxi lub midi. A to błąd. Plisowane mini znakomicie sprawdzają się zwłaszcza latem. To trend zaczerpnięty z kortów tenisowych, który warto przenieść na wielkomiejskie ulice. W plisowanej mini nie radzimy iść do pracy, ale w połączeniu z dłuższymi skarpetkami i trampkami - na spacer jak najbardziej.

Wiosna-lato 2020 to przede wszystkim pastele. Plisowane spódnice w kolorach lawendy, brzoskwini czy błękitu zdominowały sklepowe półki. Lawendową wersję dostaniemy w Zarze za 59, 90 złotych, błękitną o asymetrycznym kroju w Stradivariusie za 109 złotych, a brzoskwiniową w Reserved za 89, 90 złotych. Pastelowe kolory, zwiewny, delikatny krój to idealna propozycja na ciepłe dni.

Nasze serca zdobyły plisowane spódnice w dwóch kolorach. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że róż i czerwień nie idą w parze. A tu proszę... w zestawieniu z szarym płaszczem tworzą świetną stylizację. Warto się się zainspirować! Dodatkowo sprawdziła się uniwersalność plisowanych spódnic - można je nosić o każdej porze roku.

Zazwyczaj na wesela lub specjalne okazje poszukujesz sukienki? Warto zastąpić ją plisowaną spódnicą. W zestawieniu z koszulą tworzy kobiecy i delikatny zestaw, który sprawdzi się na co dzień i od święta. Wówczas warto stylizację uzupełnić o buty na wysokim obcasie lub baleriny. Ten wybór może się okazać o wiele bardziej elegancki niż niejedna sukienka.