Blisko ludziPodejrzenia rodziców okazały się słuszne. Nauczycielka została przyłapana

Podejrzenia rodziców okazały się słuszne. Nauczycielka została przyłapana

Podejrzenia rodziców okazały się słuszne. Nauczycielka została przyłapana
Źródło zdjęć: © Youtube.com
17.11.2017 12:22, aktualizacja: 17.11.2017 13:23

Rodzice przejrzeli telefon syna i znaleźli nagie zdjęcia nauczycielki. Były też wiadomości, mogące świadczyć o tym, że uprawiają seks. Postanowili działać. Wspólnie z policją zastawili pułapkę. 22- letnia Hunter Day została przyłapana na gorącym uczynku.

Młoda nauczycielka chemii miała plany, żeby iść na studia medyczne, ale zmieniła zdanie. Absolwentka Uniwersytetu Oklahoma Baptist powiedziała, że postanowiła spróbować swoich sił w nauczaniu, tłumacząc, że: "chce mieć więcej czasu dla rodziny". Kilka miesięcy temu wystąpiła w programie telewizyjnym, w którym martwiła się, czy uczniowie ją zaakceptują, czy będą traktować poważnie z racji jej młodego wieku. Teraz ma zdecydowanie poważniejsze zmartwienie.

Hunter jest mężatką. Jej partner jest również jej kolegą z pracy i w Yukon Hight School prowadzi drużynę piłkarską. W tej samej szkole 22-latka znalazła sobie kochanka. Problem w tym, że jest to uczeń liceum. Kobieta trafiła do aresztu. Pułapka, jaką zastawili na nią policjanci i rodzice chłopca, okazała się skuteczna.

Jak informuje "Daily Mail", gdy rodzice zaczęli podejrzewać, że Hunter nie jest zwykłą nauczycielką dla ich syna, zgłosili to na policję. Wzięli ze sobą telefon chłopca i poprosili o kryminalistyczny przegląd jego zawartości. Przy czym wyznali, że odkryli już wiadomości i nagie zdjęcia, które wysyłała ich synowi Hunter i martwią się, czy nie uprawiają seksu. Biuro szeryfa zbadało sprawę i potwierdziło, że do kontaktów seksualnych na pewno już doszło. Ponadto odkryli, że para planuje spotkanie w środowe popołudnie w domu nauczycielki.

Śledczy użyli telefonu chłopca, by potwierdzić to spotkanie. Hunter napisała: "tak" i dodała, aby się pośpieszył i dotarł do jej domu, zanim jej mąż wróci z pracy. Gdy byli pod domem, napisał do nauczycielki: "Już jestem", a Hunter odpowiedziała: "drzwi zostawiłam otwarte, jak zawsze".
Funkcjonariusze weszli do środka i zobaczyli 22-letnią nauczycielkę siedzącą na podłodze w ciemności, ale w otoczeniu zapalonych świec. Na sobie miała krótkie szorty, koszulkę z motywem świątecznym, a na głowie czapkę św. Mikołaja. Hunter przyznała się do romansu z uczniem. Wyznała też, że wysyłała mu zdjęcia w bieliźnie i w zamian otrzymywała fotografie jego genitaliów.

Sprawa budzi wiele kontrowersji. O ile wiadomo, że zostały tu przekroczone granice i kontakty seksualne w relacji uczeń-nauczyciel nie powinny mieć miejsca, tak wielu w komentarzach pod postami z lokalnych mediów internauci zwracają uwagę na fakt, że różnica wieku między kochankami nie była tu zbyt duża. I w samych konktakach, np. 17-latka z 22-latką nie widzą nic złego (nieoficjalnie mówi się, że różnica wieku między uczniem a nauczycielką wynosiła 3,4 lata). Pojawił się również głos matek, które twierdzą, że w szkołach nie powinni uczyć tak młodzi nauczyciele. Praca 22-letniego nauczyciela z małymi dziećmi jest tutaj akceptowalna, ale, jak twierdzą, w liceach powinno to wyglądać inaczej. To, że aktrakcyjna młoda nauczycielka wzbudza zainteresowanie u chłopców, również widać w komentarzach: "Szkoda, że ja takiej nie mam" , "Chciałbym wrócić do liceum" - czytamy. Tymczasem o sprawie wypowiedział się również szeryf.

"Jest to klasyczny przypadek poważnego naruszenia zaufania publicznego. Nauczycielowi szkolnemu powierzono ucznia, którego powinno się chronić i edukować, a nie angażować się w bezprawne z nim stosunki seksualne" - mówił szeryf Chris West. I dodał: "Nie jestem bardzo zaskoczony tą sprawą. Tym, że dopuściła się tego nauczycielka. Takie zbrodnie popełniają ludzie pochodzący z różnych środowisk".

Hunter Day została zatrzymana pod zarzutem gwałtu, posiadania pornografii dziecięcej i nagabywania do seksu nieletniego za pomocą nowych technologii. Kaucja, jaka została ustalona, by mogła opuścić areszt, to 85 tys. dolarów.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (330)
Zobacz także