ModaPodwójne urodziny, trzy gracje i jeden butik

Podwójne urodziny, trzy gracje i jeden butik

Ostatni tydzień czerwca zaobfitował w urodzinowe imprezy w branży modowej. 40 lecie pracy świętował wielki piewca lamparcich cętek i złotych dodatków - Roberto Cavalli, a duet Dolce i Gabbana w otoczeniu celebrytów mniejszego i większego formatu uczcił dwudziestolecie kolekcji męskiej. Louis Vuitton natomiast pokazuje, że kryzys minął: marka otworzyła butik w Saint - Tropez i święci potęgę kobiecości.

Podwójne urodziny, trzy gracje i jeden butik
Źródło zdjęć: © AP

28.06.2010 | aktual.: 28.06.2010 20:47

Ostatni tydzień czerwca zaobfitował w urodzinowe imprezy w branży modowej. 40 lecie pracy swiętował wielki piewca lamparcich cętek i złotych dodatków - Roberto Cavalli, a duet Dolce i Gabbana w otoczeniu celebrytów mniejszego i większego formatu uczcił dwudziestolecie kolekcji męskiej. Louis Vuitton natomiast pokazuje, że kryzys minął: marka otworzyła butik w Saint - Tropez i święci potęgę kobiecości.

Czterdzieści lat minęło… Nestor włoskiej mody, playboy i uwielbiany przez gwiazdy kreator Roberto Cavalli, 25 czerwca świętował 40 urodziny domu mody. - Te czterdzieści lat jest dla mnie ogromnie ważne - zwierzał się magazynowi „Vogue” Cavalli - przez ten czas stworzyłem własny, niepowtarzalny i trudny do skopiowania styl. Bez niego świat mody byłby pusty i moje życie też byłoby puste - zauważył Roberto.

- Zarówno mój styl i kolekcje ewoluowały: od bardzo zmysłowych, seksownych, do tych romantycznych i delikatnych, jak dzisiaj. Z okazji urodzin marka Cavalli zaprezentowała nowe, jubileuszowe logo, z wielką złotą „czterdziestką” w roli głównej. Męscy Gabbana i Dolce

Duet Domenico Dolce i Stefano Gabbana pozwolili zachwycać się jubileuszem i swoimi pomysłami największym fanom. Na mediolańskich urodzinach męskiej kolekcji pojawili się Morgan Freeman, Matthew McConaughey i Chase Crawford, znany z serialu “Plotkara”. Wszyscy panowie rozpływali się w zachwytach nad krojem marynarek, dopasowaniem spodni i sznytem dodatków.

- Dwadzieścia lat temu nie wyobrażaliśmy sobie, że będziemy mieć tylu przyjaciół i tylu wiernych fanów - zwierzył się Domenico Dolce w urodzinowej przemowie – mieliśmy tylko jednego kolegę w magazynie „L’Uomo”, który powiedział: „Nie sprzedawajcie nikomu licencji, poradzicie sobie”. Miał rację.

Kobiece kobiety

Na fali nostalgii za latami 50-tymi dom mody Louis Vuitton lansuje najnowszą kampanię reklamową. Na zdjęciach promocyjnych nowych modeli torebek widzimy trzy doskonałe piękności, ucharakteryzowane na modłę retro. Natalia Vodianova, Christy Turlington i rudowłosa, świętująca swój come back do modelingu, Karen Elson, pozują Stevenowi Meiselowi.

Branża modowa, która wydaje się być zmęczona „brudnymi” sesjami z niedożywionymi modelkami w futurystycznych dekoracjach, zachwyciła się sesją z trzema gracjami, które na zdjęciach przygotowują się do wyjścia wybieg. Wybór do sesji modelek w różnym przedziale wiekowym - dwudziestolatki, trzydziestolatki i czterdziestolatki - był sprytnym zabiegiem marketingowym, rozszerzającym target marki.

- Czy jest lepszy sposób na uczczenie siły kobiecości niż napawanie się widokiem trzech najpiękniejszych kobiet na świecie? - retorycznie pyta Antoine Arnault, dyrektor ds. komunikacji u Louis Vuitton. Marc Jacobs, dyrektor kreatywny marki twierdzi, że zarówno kolekcja, jak i reklamowe zdjęcia doskonale wpisują się w filozofię Louis Vuitton , który co sezon potrafi się odradzać, prezentując coś nowego.

- W zeszłym sezonie mieliśmy podróże w czasie, z wykorzystaniem ikon różnych epok, w tym roku hołdujemy kobiecości. - Kampania reklamowa w stylu Hollywoodzkiego glamour współgra z najnowszą kolekcją, którą Jacobs przygotował na jesień-zimę 2011. Dopasowane sukienki, wąskie talie, ołówkowe spódnice, klasyczne żakiety - wszystko w subtelnych kolorach pudru, delikatnej zieleni, rozmytych błękitach, szarościach i brązach.

Adres z St.Tropez

Jakby mało było ostatnio zachwytów nad Louis Vuitton, marka, korzystając z rozpoczęcia sezonu letniego, ogłosiła otwarcie butiku, w najbardziej luksusowym wakacyjnym miejscu na świecie, w Saint - Tropez. W pięknej, utrzymanej w śródziemnomorskim stylu willi, przy Rue François Sibilli, otwarty został właśnie sklep, w którym (goszcząc w Saint-Tropez) koniecznie należy się pokazać i zrobić zakupy.

Jeśli szykownych dodatków i kilku strojów z najnowszej kolekcji nie będziesz miała do czego włożyć, u Louis Vuitton zaproponują Ci najnowszy model torby z letniej kolekcji. Odpocząć zaś można w ogrodzie, który przylega do butiku.

Tam, też mieści się replika piłkarskiego pucharu, który otrzyma zwycięska drużyna tegorocznych piłkarskich mistrzostw świata, w torbie zaprojektowanej przez francuski dom mody.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)