Pokazała brzuch po trzech porodach. Hejt internautów jej nie przeszkadza
Samantha McSwain to znana youtuberka i influencerka z Hawajów. W mediach społecznościowych dzieli się z fanami swoimi prywatnymi i intymnymi fotografiami z okresu ciąży i nie tylko. Jej zdjęcia rażą część jej obserwatorów.
17.10.2021 16:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Czy rozważyłabyś kiedyś plastykę brzucha?", "Czy myślisz, że kiedy skończysz rodzić dzieci, poddasz się operacji brzucha?" – pytali złośliwie obserwatorzy profilu kobiety. Ona zawsze ma dla hejterów błyskotliwą odpowiedź.
Znana youtuberka promuje ciałopozytywność
Influencerka z Hawajów jest mamą trójki dzieci. Od zawsze uwielbiała sport i aktywność fizyczną. Efekty ćwiczeń pokazywała na swoim profilu na Instagramie. Jak można zobaczyć na jej koncie, przed narodzinami trójki dzieci miała na brzuchu tzw. kaloryfer. Jej mięśnie odznaczały się, była z nich dumna.
Po urodzeniu dziecka Samantha pożegnała się z efektami treningów. Po ciąży jej skora zrobiła się wiotka i pomarszczona.
"Twoje ciało jest świątynią, obejmij je, pokochaj i opiekuj się nim" – napisała na Instagramie pod fotografią, w której pozuje z nieperfekcyjnym brzuchem. Internauci zareagowali pozytywnie, choć znaleźli się też tacy, którzy skrytykowali jej wygląd.
Samoakceptacja
"Czy mam pomarszczoną skórę? TAK. Czy mój pępek wygląda dziwnie? TAK. Czy mam rozstępy? TAK. Czy się przejmuję? NIE! Jestem zadowolona ze wszystkiego, co mam, zwłaszcza po trójce dzieci" – pisze z kolei pod inną fotografią influencerka. Ma dystans do krytyki, a za to jest blisko ze sobą i akceptuje swoje ciało w pełni. Chce promować ciałopozytywność, aby pomóc innym kobietom w walce ze stereotypami.
Samantha McSwain oprócz satysfakcji z posiadania trójki pociech, czerpie radość z powrotu do trenowania. Chciałaby odzyskać dawną formę, ale ma świadomość, że nie wszystko jest zależne od niej. W jednym z wpisów zaznaczyła, że niektórym wydaje się, że płaski brzuch to tylko kwestia ćwiczeń i wyrzeczeń. Nic bardziej mylnego. Po porodzie po pierwsze trzeba zdrowo się odżywiać, aby wzmocnić organizm, po drugie, sam trening nie gwarantuje sukcesu. Czasami sylwetka to kwestia biologii i genów.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!