Mucha włożyła spodnie z siateczki. Opcja tylko dla odważnych?
29.02.2024 11:52, aktual.: 04.03.2024 09:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niech nie zwiedzie cię klasyczna "góra". Wrażenie robi to, co poniżej. Anna Mucha doskonale czuje się w nieszablonowych projektach. Ale spodnie z siateczki, w których pojawiła się na sesji zdjęciowej, to wyzwanie nawet dla miłośniczki ekstrawagancji.
Anna Mucha podjęła się nowego wyzwania. Jurorka programu "Czas na Show. Drag Me Out" oceniać będzie występy wraz z Michałem Szpakiem i Andrzejem Sewerynem, które wiosną zobaczymy na ekranach stacji TVN. Aktorka już podczas promocji programu w studio "Dzień dobry TVN" zaskoczyła czerwonym płaszczem i turkusowymi kozakami ze spandexu. Ale Mucha nie zwalnia tempa i nie obniża poprzeczki – na sesję włożyła spodnie, jakich jeszcze nigdy nie widziałyśmy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kobalcie od stóp do głów
O kobalcie można pisać w nieskończoność. Intensywny odcień kojarzony z morskimi głębinami ma wiele zalet – dodaje energii, hipnotyzuje, odmładza, uwydatnia kolor oczu i rozpromienia skórę. Gdyby jego koloryt porównać do jednego z gatunków muzycznych, z pewnością odnalazłby się w rytmie transu i elektropopu.
Warto wiedzieć, że kobalt najlepiej czuje się w swoim własnym towarzystwie. Dlatego monochromatyczny total look Anny Muchy był doskonałym wyborem. Żadnych wzorów i konkurencji ze strony innych barw – w takim wydaniu kobalt prezentuje się z najlepszej strony.
Klasyczny garnitur? Nie ma mowy
Anna Mucha włożyła garnitur, który z klasyką miał wspólnego tyle, co nic. Żakiet posiadał wbudowane poduszki, które podkreślały linię ramion. Pozbawiony widocznych guzików, został wyposażony w wewnętrzne hafki, które pozwoliły idealnie dopasować fason do kształtów aktorki. Z kolei rozkloszowany dół marynarki przypominał baskinkę, która akcentowała biodra niczym damskie gorsety w epoce renesansu.
Czas na deser, a właściwie spodnie, które wyraźnie odbiegały od tego, co do tej pory miałyśmy okazję oglądać na wybiegach, ściankach i ulicach. Anna Mucha wskoczyła w garniturowe szorty, a właściwie krótkie spodenki połączone z nietypową nogawką.
Ich ażurowa struktura odsłoniła nogi, a tym samym wspominała narzutki z siateczki zabierane na plażę. Ta nietypowa kombinacja budzi mieszane odczucia. Z pewnością przyciąga wzrok jak magnes i wpisuje się nurt współczesnej mody, w której określenie "dziwne" należy interpretować jako komplement.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl