Niesłychane, co zrobili na plaży we Władysławowie. Hit internetu

Plażowicze z Władysławowa zdobyli sławę w internecie. Wszystko za sprawą niecodziennego pomysłu z wykorzystaniem dużej, czarnej folii. Małym nakładem środków stworzyli własny basen pośrodku plaży. Nie wszystkim spodobał się ten pomysł.

Nagranie hitem internetu
Nagranie hitem internetu
Źródło zdjęć: © TikTok | piotrkoziorowskii

08.08.2024 | aktual.: 08.08.2024 20:15

Pomysłowość plażowiczów potrafi zaskoczyć. Niedawno na plaży we Władysławowie miała miejsce niecodzienna akcja, z której filmik szybko rozprzestrzenił się w internecie.

Grupa plażowiczów, zamiast zadowolić się tradycyjną kąpielą w morzu, postanowiła stworzyć własny, miniaturowy basen. Pomysł może wydawać się nieco szalony, ale okazał się niezwykle skuteczny, a jego realizacja przyciągnęła uwagę tysięcy użytkowników internetu.

Na plaży we Władysławowie zrobili własny basen

Wszystko zaczęło się od prostego pomysłu. Plażowicze wykopali w piasku głęboką dziurę, którą następnie wyłożyli dużą folią. Ten sprytny zabieg zapobiegł przesiąkaniu wody i pozwolił na utrzymanie jej w sztucznym zbiorniku. Kolejnym etapem było wypełnienie tej "oazy" wodą, co odbywało się przy pomocy wiaderek.

To, co zaskakuje, to rozmach całego przedsięwzięcia. Do basenu spokojnie mogło wejść ponad 10 osób. "To nie byle co, to z wyższej półki" - słyszymy na nagraniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wideo dokumentujące ten proces zostało opublikowane na TikToku przez Piotra Koziorowskiego. Filmik, jak się okazało, zyskał ogromną popularność. Szybko zdobył ponad milion wyświetleń, a liczba ta stale rośnie.

Kreatywność czy głupota?

Opinie internautów na temat tego nietypowego przedsięwzięcia są mocno podzielone. Część z nich nie kryje swojego podziwu dla pomysłowości plażowiczów. "Szczerze? Sama bym chciała coś takiego zrobić. Za kreatywność można pochwalić! Lepsze to niż apartament z parawanów" – napisała jedna z komentujących osób.

Jednak nie wszyscy podzielają ten entuzjazm. Wśród krytycznych komentarzy można znaleźć głosy, które sugerują, że tego typu inicjatywy to nic innego jak "wiejska potańcówka" na plaży. "Jeziora są blisko od morza, a woda tam też jest stała, to można tam pojechać"; "Ale wiedzą, że mają morze obok?" "I po co te popisy?" – piszą internauci, którzy odbierają tę inicjatywę jako niepotrzebne udziwnienie i przesadę.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (130)