Posadź na balkonie. Zatrzęsienie kwiatów gwarantowane
Jednym z hitów tego sezonu staje się smagliczka skalna. Roślina bije rekordy popularności wśród zarówno początkujących, jak i doświadczonych miłośników zieleni, ponieważ jest nie tylko piękna, ale i niemal bezobsługowa.
Smagliczka skalna to roślina idealna dla tych, którzy cenią sobie efektowny wygląd przy minimalnym nakładzie pracy. Jej drobne, żółte kwiaty pojawiają się już w kwietniu, tworząc gęste, barwne dywany na skalniakach, murkach czy w donicach. Roślina osiąga wysokość 20-30 cm, a jej szaro-zielone liście tworzą zgrabne poduchy, które zdobią przestrzeń także poza okresem kwitnienia.
Idealna do trudnych miejsc
Smagliczka skalna najlepiej czuje się na stanowiskach słonecznych i suchych. Doskonale znosi ubogą, przepuszczalną glebę i nie wymaga regularnego podlewania. Świetnie sprawdza się na skalniakach, murkach, rabatach żwirowych czy przy ścieżkach. To roślina, która radzi sobie tam, gdzie inne nie mają szans – w szczelinach między kamieniami czy na stromych skarpach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kroton. Roślina doniczkowa, która nada egzotyki w twoim domu
Czytaj także: Posadź zamiast trawnika. Szybko sobie podziękujesz
Ogrodnicy chwalą ją również za odporność na suszę i mróz. Nie trzeba jej osłaniać na zimę, a wystarczy przyciąć ją po kwitnieniu, by pobudzić do ponownego rozwoju i ewentualnego powtórnego kwitnienia latem. Z łatwością rozmnaża się przez samosiew.
Dobry wybór na balkon
Moda na miejskie ogrody w donicach sprawiła, że smagliczka trafia również na balkony. W skrzynkach balkonowych i pojemnikach prezentuje się efektownie, pod warunkiem zapewnienia jej dużej ilości słońca i lekkiego podłoża. Tworzy wtedy kaskadowe złote kompozycje, które świetnie komponują się z innymi roślinami o podobnych wymaganiach, na przykład lawendą czy tymiankiem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.