"Sytuacja jest naprawdę żenująca". Poszło o list arcybiskupa

Anita Kucharska-Dziedzic w kilku słowach skomentowała najnowsze doniesienia o Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku. Posłance Nowej Lewicy nie umknął fakt, że w sprawę prawomocnie skazanych polityków wmieszał się episkopat. - Sytuacja (...) jest naprawdę żenująca - skwitowała.

Anita Kucharska-Dziedzic
Anita Kucharska-Dziedzic
Źródło zdjęć: © East News

18.01.2024 | aktual.: 18.01.2024 10:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anita Kucharska-Dziedzic z Nowej Lewicy była gościnią "Debaty Dnia". Posłanka w kilku słowach odniosła się do rewelacji z ostatnich dni. Jak zauważyła, skazanym Mariuszowi Kamińskiemu oraz Maciejowi Wąsikowi "nie wyszło" ukrywanie się w prezydenckich apartamentach. Dodała, że mieszanie się do sprawy arcybiskupa nie spodoba się Polakom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kościół w obronie Kamińskiego i Wąsika?

Posłanka Nowej Lewicy pojawiła się w programie "Debaty Dnia" m.in. razem z Bartoszem Romowiczem, posłem Polski 2050. Polityk podkreślił, że Kościół nie powinien mieszać się w politykę. Potem czas na wypowiedź miała Anita Kucharska-Dziedzic.

- Myślę, że ludziom nie będzie podobało się wiązanie się Kościoła i wiary z kwestiami czysto politycznymi. Sytuacja, w której panom Wąsikowi i Kamińskiemu nie wyszło chronienie się w apartamentach prezydenckich i w tej chwili szukają dla siebie szansy, chowając się pod komżą czy szukając miejsca dla siebie w kościele, jest naprawdę żenująca - skwitowała polityczka.

Głos następnie zabrał przedstawiciel Suwerennej Polski. Twierdząc, że "małżonki mają prawo się troszczyć".

- To jest kwestia etyczna, moralna i w takim zakresie episkopat ma prawo do takiej reakcji. Ta sytuacja jest tragiczna i dramatyczna - tłumaczył Mariusz Gosek.

List arcybiskupa Stanisława Gądeckiego

Przypomnijmy, że abp Stanisław Gądecki zdecydował się na napisanie listu w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Taką decyzję duchowny miał podjąć po tym, jak otrzymał pismo od żon prawomocnie skazanych, które poprosiły arcybiskupa o mediację u ministra sprawiedliwości.

Gądecki ostatecznie wysłał pisemną prośbę do polityków PiS i zobowiązał się do podjęcia owych mediacji. Poprosił też, by panowie zaprzestali głodówki, które "po tylu dniach, od momentu jego rozpoczęcia, zagraża nie tylko zdrowiu, ale także i życiu".

"Życie każdego z panów ma wartość dla naszej wspólnej ojczyzny i może przyczynić się do tego, by czynić ją bardziej sprawiedliwą. Z wyrazami szacunku i pasterskim błogosławieństwem" - pojawiło się w zakończeniu listu.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (76)