Kto je tam wpuścił?
Sarah Reilly i Maria Luciotti wybrały się na siłownię... nago! I choć z kompletnie odsłoniętym ciałem nikt by ich tam nie wpuścił, w namalowanym stroju nie miały najmniejszego problemu z dostaniem się w miejsce ćwiczeń. Z oryginalnym projektem stoi artystka Jen Seidel.
Zobacz także: Jak ćwiczą gwiazdy?
Bodypainting
Dziewczyny, które ćwiczą na siłowni od dawna, jak gdyby nigdy nic, wybrały się na nią ponownie. Zrzuciły jednak normalne sportowe stroje, z których korzystają na co dzień. W zamian za to skorzystały z propozycji Jen Seidel, które zaproponowała, że namaluje na ich ciele sportowy stanik i legginsy. Efekt? Nikt nie zorientował się, że ćwiczące są tak naprawdę nagie.
Nie do końca rozebrane
Sarah i Maria nie były jednak tak do końca nagie. Miały na sobie cieliste stringi i naklejki na sutki, które również zostały zamalowane. Internauci oglądający zdjęcia z tego "projektu" są nim zachwyceni. Pod fotografiami pojawiło się sporo pozytywnych komentarzy.
Doskonały rysunek
"To jest tak dobre!", "Jak ci się to udało?", "Które z nich są pomalowane, a które mają ubrania?" - czytamy w komentarzach. Ubrane dziewczyny zdradzają bluzy i marszczenia przy rękawach.
Nikt się niczego nie domyślił
Panie ćwiczyły tak intensywnie, że w którymś momencie ubranie zaczęło z nich "spływać". Do tego momentu jednak nikt nie domyślił się, że ich sportowe stroje są namalowane.
