Ta przyszła panna młoda postanowił zapytać kuzynkę męża, czy nie zostanie jej druhną. Nastolatka była zachwycona, ale bardzo zależało jej, by na ślubie wystąpić w garniturze, a nie klasycznej sukience. Przyszła panna młoda uznała, że to żaden problem. Nie spodziewała się, że ze strony rodziny męża spadną na nią gromy.
"To ślub, a nie pokaz mody"
Przyszła panna młoda uznała, że zależy jej, by wszyscy goście, a także druhny, czuły się w "jej dzień" komfortowo, dlatego nie określiła żadnego "dress codu". Goście mieli tylko zachować ślubną kolorystykę. Nastoletnia kuzynka zaznaczyła, że nie czuje się dobrze w sukienkach, na co dzień wybiera jeansy i spodnie. Panna młoda nie widziała w tym problemu, ale rodzice dziewczyny rozpętali piekło.
"Cała sytuacja miała miejsce kilka tygodni temu, gdy pojechaliśmy do krewnych męża z wizytą. Nie spodziewałam się, że zrobi się nieprzyjemnie z powodu stroju mojej kuzynki" - napisała kobieta w poście na Reddit.
Rodzice dziewczyny uważają, że na co dzień ubiera się zbyt androginicznie i byłoby dobrze, gdyby choć raz włożyła coś "bardziej kobiecego".
Panna młoda odparła, że na jej ślubie druhny będą miały wolną rękę w doborze stroju i że przystała na propozycję garnituru.
Ślubne naciski
Sprawa okazała się tak poważna, że mama druhny, postanowiła poprosić przyszłego pana młodego, by spróbował wpłynąć na narzeczoną.
"Ona ma gdzieś, kto będzie jak ubrany, ale nie chciał, by doszło do kłótni między mną a jego rodziną" - pisze kobieta w dalszej części posta.
Ostatecznie panna młoda postawiła na swoim - druhna wstąpi w garniturze. Pod postem pojawiły się liczne komentarze od obserwatorów, którzy pochwalili postawę kobiety. A jak wy byście zrobili na jej miejscu?
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
