"Prawdziwe życie" to nie tylko bycie kasjerką w Biedronce. Mocny post Elizy Michalik
Dziennikarka "Superstacji" opublikowała na Facebooku post, który wielu osobom powinien dać do myślenia. Rozliczyła się z tymi, którzy uważają, że jeśli ktoś jest wykształcony i żyje w wielkim mieście, to nie zna "prawdziwego życia".
29.07.2018 | aktual.: 29.07.2018 21:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Komentarz w rodzaju "pójdziesz do prawdziwej pracy, to zobaczysz prawdziwe życie", można usłyszeć często. Doświadczył tego każdy, komu choć trochę w życiu się powiodło i każdy, kto ciężko na to zapracował. Dla wielu Polaków wartość ma wyłącznie praca fizyczna i gimnastykowanie się, jak tu utrzymać rodzinę. Ten, który żyje inaczej, nie jest godzien, by traktować go poważnie.
"Kto i kiedy zdecydował, że prawdziwe życie jest tylko na wsi, w biedzie czy braku wykształcenia i perspektyw, w wielodzietności, nałogach i posiadaniu paru stów miesięcznie na życie? (dla nie potrafiących czytać ze zrozumieniem: nie zrównuję tych rzeczy, po prostu wyliczam). Kto i kiedy uznał, że jeśli jesteś zdolną, utalentowaną, zaradną kobietą, fajnym, mądrym, zamożnym mężczyzną to twoje życie nie jest prawdziwe?" - napisała dziennikarka.
Zobacz także
Nie daj Boże ktoś "uprzywilejowany" poskarży się na jakikolwiek aspekt swojego życia. Taki np. aktor, który pisze w mediach społecznościowych, że zmęczony jest zdjęciami do serialu, które trwają już szesnastą godzinę, może jedynie usłyszeć: "Powinien iść na kasę w Biedronce, to zobaczyłby, co to ciężka/prawdziwa praca" – grzmią internauci. I o tym właśnie napisała Eliza Michalik. O pogardzie dla tych, którzy mają więcej niż nic. O tym, że ich życie uznawane jest za "nieprawdziwe", a zatem mniej warte.
"Na marginesie, to takie cholernie polskie. Wszędzie na świecie szanuje się ludzi, którzy wbrew niesprzyjającym okolicznościom wyszli z biedy, nałogów, upadku, wyrośli ponad marne, biedne czy po prostu małe środowisko, ograniczonych perspektyw w których się urodzili, kręci się o nich filmy, pisze książki i podziwia. W Polsce hołubi się nędzę materialną, duchową i intelektualną, a zdolnych, mądrych, bogatych się karze i nimi pogardza, mówiąc, że ich życie to jakiś żart, że nie jest prawdziwe" - dodaje Michalik.
Póki co, pod postem negatywnych komentarzy brak, słów uznania sporo. A wy co o tym sądzicie?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl