Prof. Parczewski o szczepieniach kobiet w ciąży: Jak najbardziej rekomenduję
Gościem programu "Newsroom" WP był prof. Miłosz Parczewski z Rady Medycznej ds. COVID-19. Genetyk odpowiedział na pytanie o to, czy kobiety w ciąży lub kobiety planujące macierzyństwo powinny być teraz szczepione. "Wiemy, że szczepionki oparte przynajmniej na mRNA, czyli te, które podają tylko fragment RNA wirusa, nie mają żadnych negatywnych skutków na płód, a pozostałe są badane" - stwierdził ekspert. Przy okazji prof. Parczewski przypomniał, że nie ma jeszcze badań przeprowadzonych bezpośrednio na ciężarnych. Na koniec dodał, że jak najbardziej rekomenduje szczepienie kobiet w ciąży, ponieważ ryzyko ewentualnych powikłań poszczepiennych jest dużo niższe w ich przypadku.
Panie profesorze, to jak już jeste… Rozwiń
Transkrypcja:
Panie profesorze, to jak już jesteśmy w kwestiach rodzinnych, to chciałem rozwiązać jeszcze jedną wątpliwość, która cały czas się pojawia,
od kiedy zaczęliśmy szczepienie - szczepienie kobiet w ciąży lub kobiet planujących macierzyństwo. Czy takie
osoby powinny się kierować do punktów szczepień?
Oczywiście jest to taki punkt, który jest bardzo istotny i bardzo dobrze, że pan go porusza. Bo szczepienie kobiet w ciąży
jest znowu balansem ryzyka versus korzyści. I tutaj wiemy, że te szczepionki
przynajmniej oparte na RNA, tak, czyli te, które podają tylko fragment RNA wirusa,
już wiele kobiet zostało wyszczepionych, nie ma żadnych teratogennych, czyli negatywnych, skutków
na płód, pozostałe są badane. Natomiast rzeczywiście nie ma badań bezpośrednio na kobietach ciężarny. Te dane,
jeżeli chodzi o szczepionki i bezpieczeństwo szczepionek w ciąży, się jakby akumulują naturalnie.
W momencie, kiedy jest kilkadziesiąt milionów osób zaszczepionych, patrzy się, ile kobiet po
prostu w danym okresie zaszło w ciążę i patrzy się, jakie były działania niepożądane. Nie testuje
się bezpośrednio szczepionek na kobietach ciężarnych, więc to jest kwestia akumulacji pewnej wiedzy i
pewnie te rejestracyjne wskazania będą rozszerzone. Ale my z całą pewnością rekomendujemy
szczepienie ze względu na to, że ryzyko powikłań u ciężarnej jest dużo wyższe niż ewentualne
ryzyko powikłań po szczepieniu.