Przemysław Czarnek: Tylko kobieta i mężczyzna może spełnić funkcję prokreacyjną
Przemysława Czarnka nie mogło zabraknąć podczas uroczystego rozpoczęcia roku akademickiego na KUL-u. Minister Edukacji i Nauki przedstawił wykład "Spór o praworządność", podczas którego pojawiło się wiele kontrowersyjnych tematów.
18.10.2021 13:46
Przemysław Czarnek pojawił się na uroczystej inauguracji kolejnego roku akademickiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Minister Edukacji i Nauki wygłosił przemówienie, w którym, nie pierwszy raz, wyraził swoje zdanie na temat definicji takich pojęć jak rodzina, rodzic oraz małżeństwo.
Przemysław Czarnek nawiązuje do haseł równości małżeńskiej
Minister Czarnek nie omieszkał powrócić do tematu, który cały czas wzbudza wiele kontrowersji. Polityk nie wątpliwości co do tego, jak tłumaczyć hasła związane z rodziną.
- Małżeństwo to kobieta i mężczyzna. Tylko kobieta i mężczyzna może spełnić funkcję prokreacyjną. Żaden inny związek - niech on sobie będzie, nikt nikomu nie przeszkadza - nie tylko nie musi, ale nie może być nazywany małżeństwem - grzmiał z uniwersyteckiej mównicy Czarnek.
Zobacz także
Definicja rodzica Przemysława Czarnka wprawia w zdumienie
Według Czarnka rodzicem jest wyłącznie osoba, która bezpośrednio przyczyniła się do spłodzenia potomka.
- Czy ja wszystkim państwu muszę tłumaczyć, że rodzic to jest ten, co zradza potomstwo i czy musimy naprawdę sobie po raz kolejny tłumaczyć, że zrodzić potomstwo może tylko kobieta z mężczyzną, a nie kobieta z kobietą czy mężczyzna z mężczyzną - miał oznajmić poddenerwowany Czarnek, podczas rozmowy z dziennikarzami w TVP Info. Błyskotliwy minister dodał też, że są to oczywiste sprawy, "znane ludziom od miliardów lat".
Jak widać, Przemysław Czarnek ciągle podtrzymuje swoje definicje i nie zamierza ich zmieniać. Co w takim razie z parami, które z różnych przyczyn nie mogą mieć dzieci i zdecydowały się na adopcję? Na to definicja ministra nie przewiduje odpowiedzi.
Przemysław Czarnek jasno wyraża się o Trybunale Konstytucyjnym
Studenci, którzy pojawili się na inauguracji roku akademickiego, mieli okazję posłuchać też innych przemyśleń. Polityk poruszył kwestię Unii Europejskiej.
- Na podstawie umowy międzynarodowej przekazaliśmy UE nasze kompetencje w niektórych sprawach, bo tylko w niektórych sprawach pozwala to zrobić konstytucja. W tych niektórych sprawach, np. polityka rolna, nadrzędność decyzji podejmowanych na szczeblu wspólnotowym jest oczywista, inaczej być nie może, ale tylko w tych sprawach. W pozostałych sprawach, których nie przekazaliśmy Unii Europejskiej, nadrzędność konstytucji jest jednoznaczna - mówił.