Przerażający widok. Matka odkryła skupisko pająków w sypialni córki
Australijka dokonała mrożącego krew w żyłach odkrycia. W sypialni swojej córki ujrzała kilkadziesiąt włochatych pająków. Od razu chwyciła za telefon i nagrała wideo. Dokładnie na nim widać, jak szybko się przemieszczają.
28.01.2021 20:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wielu ludzi na widok jednego pająka ma ochotę uciekać tam, gdzie pieprz rośnie. A co dopiero pomyśleć, jak by zareagowali, gdyby ich oczom ukazała się cała chmara mniejszych i większych, włochatych zwierząt, które zagnieździły się w ich domu. Chyba nikt nie chciałby się znaleźć w skórze mieszkanki Sydney, która dokonała mrożącego krew w żyłach odkrycia w sypialni swojej córki.
Pająki na suficie
Kobieta nie była świadoma, że w jej domu zamieszkało kilkudziesięciu nieproszonych lokatorów. Gdy weszła do pokoju córki i rzuciła okiem na sufit, ujrzała dwa wielkie skupiska pająków. Matka szybko chwyciła za telefon i nagrała przerażający widok. Na filmiku dokładnie widać, że pająki niezwykle szybko się przemieszczają. Gdyby Australijka się do nich zbliżyła, natychmiast zaczęłyby uciekać i rozeszłyby się po całym pokoju.
Szokujące nagranie umieściła na Twitterze użytkowniczka Petie R, która jest znajomą Australijki. Kobieta twierdzi, że choć pająki robią straszne wrażenie, to nie są jadowite i nie zagrażają zdrowiu i życiu człowieka.
Co zaskakujące, jednak z internautek napisała pod postem Petie R, że widok tylu pająków w domu wcale jej nie obrzydza. "Takie pająki to najbardziej pożyteczni goście. Nie są szkodliwe dla ludzi, zajmują się swoimi sprawami, a przy okazji zjadają niebezpieczne robaki, które mogą zagnieździć się w domu".
Z kolei inny twitterowicz uznał, że po tym filmiku już ani przez chwilę nie pomyśli o przeprowadzce do Australii. "Właśnie dlatego Australii już nigdy nie będzie na mojej liście krajów, do których chciałbym wyemigrować" - napisał zniesmaczony mężczyzna.