Przez lata broniła Polski przed obelgami obcokrajowców. Więcej nie zamierza
- W Berlinie, w którym zdarzyło się tak wiele złego, udało się stworzyć otwarte miasto. Jest w nim miejsce dla pań w chustach i dla panów w makijażu. A wyobraża sobie pani ich wieczorem na polskiej ulicy? No właśnie. Żydzi także spotykają się z wielką nietolerancją - mówi nam dr Ruta Śpiewak, socjolożka o żydowskich korzeniach. Wzburzona polskim antysemityzmem, napisała list otwarty do władz.
04.08.2017 | aktual.: 04.08.2017 16:01
Ruta Śpiewak opublikowała na Facebooku treść listu, który skierowała do Marszałka Sejmu, Komisji Etyki Poselskiej oraz Kancelarii Sejmu. Dotyczy antysemickich wypowiedzi Polaków. Socjolożka cytuje w nim między innymi wpis, który opublikował na Twitterze podkarpacki poseł Prawa i Sprawiedliwości, Bogdan Rzońca. "Wypoczywam, czytam różne zaległe lektury. I zastanawiam się, dlaczego wśród zwolenników aborcji jest tak dużo Żydów, pomimo Holocaustu" - napisał polityk.
- Czuje się głęboko dotknięta tym wpisem - zareagowała Ruta Śpiewak. - Nie ma mojej zgody na obrażanie mnie i narodu żydowskiego. Jeżeli nie doczekam się jakiś kroków, jestem gotowa wytoczyć proces. Nie zgadzam się na faszyzację mojego kraju.
W rozmowie z Wirtualna Polską przyznaje: - W 2017 roku, z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że Polska jest antysemickim państwem. Nie może być inaczej, skoro poseł na Sejm może wygadywać tak niestworzone rzeczy. Nie do końca wiem, co miał na myśli i myślę, że on sam także. Niemniej świadczy to, iż istnieje przyzwolenie władz na czysty i otwarty antysemityzm.
Od setek lat
"Jestem obywatelką Polski, jestem Żydówką. Większość moich przodków zginęła w czasie II wojny światowej. Wychowana byłam w pamięci dla tamtego strasznego czasu, ale równocześnie ze świadomością, że rodząc tu dzieci i pracując w nauce daję świadectwo, że Polska to dobry kraj, w którym chcę żyć. Tak jak od setek lat żyli moi przodkowie" - zaczyna swój list Ruta Śpiewak.
Kiedy kilka lat temu była pytana przez zagranicznych znajomych, dlaczego mieszka w tak antysemickim państwie, tłumaczyła, że źle oceniają nasz kraj. - "Mówiłam, że Polacy stali się otwarci na inność, że uporali się z antysemityzmem, a mnie nie kryjącą się ze swoim pochodzeniem, nigdy nie spotkało nic niemiłego. A potem przychodzi rok 2017 i okazuje się, że bardzo się pomyliłam" - pisze dalej.
Ruta Śpiewak
Socjolożka w swoim liście opisuje warszawski marsz ONR (Obozu Narodowo-Radykalnego) i okrzyki jego uczestników: "Polska tylko dla katolików". Przywołuje też postać Magdaleny Ogórek, która wytykała Markowi Borowskiemu rzekomą zmianę nazwiska na brzmiące mniej żydowsko.
- Nie ma mojej zgody na budowanie atmosfery niechęci wobec każdej inności, w tym wobec narodu, który od setek lat jest częścią Polski - komentuje Ruta.
Zobacz też: Polacy o żydach [Waszym Zdaniem]
Polska krajem gościnnym? To absurd
Zapytaliśmy, jakiej reakcji oczekuje po swoim apelu. - Nie wiem, jak potoczą się losy mojego listu. Chciałabym, aby poseł został ukarany i żeby takie zachowania zostały wyraźnie i jasno potępione przez obecny rząd. Domagam się natychmiastowych przeprosin od posła - nie mnie personalnie, ale wszystkich, którzy poczuli się bezmyślnym i żenującym wpisem dotknięci. Mam tylko nadzieję, że moja rodzina nie dostanie za mój sprzeciw obuchem w głowę - wyjaśnia w rozmowie z nami.
Dr Ruta Śpiewak uważa też za karygodne podejście Polaków do uchodźców. - Polska, która jawiła się jako kraj otwarty i gościnny, nie jest w stanie przyjąć ludzi, którzy przebywają w bezpośrednim zagrożeniu życia? Wstyd - mówi krótko.
I dodaje: - Absurdem jest mówienie, że Polska to kraj gościnny. Równie dobrze można powiedzieć, że leży na równiku. Każda obcość i inność jest w tym państwie niedopuszczalna. Długo zastanawiałam się, z czego to wynika. Doszłam do wniosku, że z nadmiernej roli Kościoła, patriarchalnego systemu i braku rzetelnej edukacji obywatelskiej. My Polacy, nie wykonaliśmy przez ostatnie lata ciężkiej pracy, jaką wykonały inne narody - uważa.