Przez miesiąc smarowała twarz miodem, by pozbyć się trądziku. Oto efekt!
Jeszcze niedawno 32-letnia Amerykanka nie mogła poradzić sobie z łojotokiem. Choroba skóry była jej największym kompleksem. Przez to, że jej cera wyglądała fatalnie, unikała kontaktów z ludźmi. Dziewczyna stosowała mnóstwo preparatów antytrądzikowych, ale żaden z nich nie okazał się skuteczny. W końcu postanowiła walczyć z krostami domowym sposobem. Przez miesiąc nakładała na twarz miód.
Trądzik to choroba, która fatalnie wpływa nie tylko na naszą cerę, ale i psychikę. Każda osoba, która się z nim zmagała, doskonale wie, że łojotok może zrujnować nasze samopoczucie. Na własnej skórze doświadczyła tego 32-latka z USA. Jej cała twarz pokryta była krostami. Jak wyznała we wpisie na portalu Reddit, miała już dosyć swędzenia, pieczenia i bólu.
Gdy wszystkie metody zawiodły, zaczęła szukać informacji w sieci. W jednym z artykułów przeczytała o zbawiennym działaniu miodu. Zaczęła więc codziennie nakładać go na twarz. Dla łatwiejszej aplikacji dodawała do niego odrobinę wody.
Choć była sceptycznie nastawiona do tego pomysłu, stwierdziła, że nie ma już nic do stracenia. Aby pokazać, jak zmieniał się jej wygląd, postanowiła relacjonować swój eksperyment. Co tydzień robiła sobie selfie.
Miód okazał się niezawodnym lekiem na problemy 32-latki. Jak wyznała nasza bohaterka, codziennie przez 3 minuty rozsmarowywała miodową pastę na skórze i czekała 3 godziny aż dokładnie wyschnie. Na koniec zmywała ją wodą.
"Już po pierwszym tygodniu pieczenie zaczęło ustępować, zaczerwienienia były coraz mniej widoczne. Potem cera zaczęła nabierać blasku" - pochwaliła się dziewczyna. "Nie mogę uwierzyć, że tak szybko i bezboleśnie to zadziałało. Mam zamiar kontynuować eksperyment co trzeci dzień, aż wszystkie zmiany skórne znikną. A później raz na tydzień przez pół roku, jak sugerują badania" - czytamy w jej wpisie na Reddicie.
Wydawałoby się, że zatykanie porów skóry trądzikowej lepkim miodem nie jest najlepszym pomysłem. Miód ma jednak szerokie zastosowanie w medycynie i kosmetyce. Jest bakteriobójczy, zmniejsza ryzyko powstania bliznowców, przyspiesza gojenie się ran. Dlatego sprawdza się u osób z cerą trądzikową. Jeśli boicie się eksperymentować z czystym miodem, rozejrzyjcie się za kosmetykami z jego dodatkiem.