Pisze o deportacji Polaków z USA. "Pojawiły się screeny"

Kinga Rusin wspomniała na Instagramie o obawach Polaków mieszkających w Stanach Zjednoczonych. "Podobno pierwszym miejscem, gdzie mają zacząć się amerykańskie akcje deportacyjne, jest Chicago" - twierdzi. Głos w sprawie zabrał niedawno konsul generalny RP w Nowym Jorku.

Kinga Rusin pisze o sytuacji Polonii w USA
Kinga Rusin pisze o sytuacji Polonii w USA
Źródło zdjęć: © AKPA

Czy jest powód do obaw? - to pytanie prawdopodobnie przemknęło przez głowę niejednego Polaka, który mieszka w Stanach Zjednoczonych. "Podobno pierwszym miejscem, gdzie mają zacząć się amerykańskie akcje deportacyjne, jest Chicago. A jest to skupisko Polonii i wg niektórych problem nieuregulowanego pobytu może dotyczyć tam nawet kilkudziesięciu tysięcy naszych rodaków" - pisze na Instagramie Kinga Rusin.

Donald Trump zapowiedział masowe deportacje, ale czy będą one dotyczyć Polonii? Na ten moment nie wiadomo, jak konkretnie będą wyglądać działania amerykańskiego rządu w tej sprawie. - W mojej ocenie problem deportacji Polaków nie ma charakteru masowego - zaznaczył konsul generalny RP w Nowym Jorku Mateusz Sakowicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

USA mogą wpłynąć na wybory w Polsce? "Należy się modlić, żeby Musk nie zainteresował się Polską"

"Pojawiły się screeny pytań i obaw". Konsul uspokaja

Kinga Rusin zaznaczyła w poście, że Polacy mieszkający w Stanach mają pewne obawy, dotyczące swojej przyszłości.

"Na platformach społecznościowych pojawiły się screeny pytań i obaw przesyłanych w kontekście możliwych deportacji Polaków" - przeczytamy na Instagramie dziennikarki.

Głos w tej sprawie zabrał konsul generalny RP. Stwierdził, że nawet w miniony weekend nie słyszał ze strony napotkanych Polaków żadnych głosów niepokoju.

- Nawet nie powiedziałbym, żeby ktokolwiek ten temat podnosił. Nie wpadałbym w defetystyczny ton. W mojej ocenie problem deportacji Polaków nie ma charakteru masowego z uwagi na fakt, że w zdecydowanej większości mają uregulowany status imigracyjny. Trochę spekulujemy, bo nie posiadamy dokładnych danych, ale nie jest to zjawisko dominujące - wspomniał Mateusz Sakowicz, cytowany przez forsal.pl.

Konsul podkreślił, że na ten moment nie ma co spekulować na temat działań USA w tym temacie. Dotychczas pojawiły się zaledwie deklaracje.

- Będziemy to oceniać w ślad za konkretami i odpowiednio reagować. Mogę zapewnić, że jeśli byłaby taka potrzeba, będziemy rzecz jasna pomagać rodakom. Polska jest krajem, który się znakomicie rozwija, o wyjątkowym wzroście gospodarczym, więc w tym sensie powrót do kraju może być opcją dla osób, które to rozważają - dodał Sakowicz.

"Nie ma takiej obawy"

W temacie wypowiedziała się również Bożena Kaminska, wiceprezes Kongresu Polonii Amerykańskiej ds. polskich. Jak zaznaczyła, Polacy, którzy nie złamali prawa karnego, nie są mordercami, ani kryminalistami, nie mają powodów do niepokoju.

- Jesteśmy przekonani, że deportacje nie dotyczą Polaków, którzy nie są kryminalistami. Nie ma takiej obawy. Polacy, którzy pracują, rozliczają się z podatków, mogliby starać się o stały pobyt - zaznaczyła Kaminska, której wypowiedź pojawiła się na forsal.pl.

Jak dodała, prezydent Trump nieraz zauważał, że Polonia jest "ciężko pracującą grupą".

- Nie będzie masowych deportacji Polaków w USA - stwierdził w rozmowie z PAP Sławomir Platta, właściciel polskiej kancelarii prawnej, mieszczącej się w Stanach, były kandydat do Senatu stanu Nowy Jork.

Prawnik dodał, że większość Polonii zalegalizowała swój pobyt w Stanach, i tym samym "poniekąd zniknęli z radaru urzędów imigracyjnych". Zastrzegł też, aby pamiętać o tym, że przebywanie w USA tylko na "zielonej karcie" jest ogromnym błędem.

- Zapominamy, że nie chroni ona przed deportacją spowodowaną nawet nieumyślnie popełnionym przestępstwem. W interesie każdego Polaka, który na stałe przebywa w USA, jest zatem, by w jak najkrótszym czasie zamienił "zieloną kartę" na obywatelstwo - wytłumaczył Platta.

Sytuacja w Chicago

Dziennikarka Małgorzata Ptaszyńska zaznaczyła, że jeszcze w grudniu 2024 roku pojawiły się zapowiedzi o masowej deportacji z Chicago. Natomiast obecnie administracja USA zaznacza, że projekt ten musi zostać dopracowany.

- Lokalni kongresmani Delia Ramirez i Jesus Garcia publikują w mediach społecznościowych informacje o tym, jakie prawa przysługują imigrantom - relacjonowała Ptaszyńska dla PAP.

Stwierdziła też, że zdania Polonii w temacie są podzielone. Z jednej strony obawiają się zapowiadanych zmian, a z drugiej - część Polaków jest pewna, że działania administracyjne ich nie dotkną.

- Wiele osób w ostatnich latach uregulowało swój status migracyjny bądź korzysta z dostępnych opcji uzyskania stałego pobytu. Stąd zapowiedzi akcji deportacyjnych w samym Chicago dla wielu Polaków nie brzmią groźnie - podkreśliła dziennikarka.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta
usaDonald Trumppolonia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (69)