Radni z Kraśnika mieli przegłosować kwestię karty LGBT. Niestety żaden z nich nie rozumiał tego skrótu
Radni z Kraśnika nie popisali się znajomością zagadnień budzących emocje w polityce. Kiedy podczas sesji rady powiatu doszło do głosowania w sprawie karty LGBT, nikt nie rozumiał, o co dokładnie chodzi.
Nagranie z VIII sesji Rady Powiatu w Kraśniku VI-stej kadencji lotem błyskawicy obiegło internet. Wyraźnie widać na nim, że radni zgromadzeni na posiedzeniu nie wiedzą, czym jest LGBT.
- Jeśli pan przewodniczący by mógł objaśnić mi, co to jest ten skrót LGBT, bo będę głosował czy przyjąć czy nie przyjąć i to w porządku obrad, bardzo bym prosił - zaczął temat jeden z powiatowych radnych.
Wyjaśnieniem zajął się wiceprzewodniczący rady powiatu, Roman Bijak. - Lesbijki, geje, bio... tam coś tam - zaczął motać się polityk. W tle słychać było zduszone śmiechy pozostałych radnych.
- Biseksualni oraz transumysłowi - zakończył swoją definicję LGBT radny Bijak.
Pod nagraniem sesji rady w sieci zagrzmiało. Wielu internautów jest oburzonych tym, że poltycy głosują w kwestii, o której nie mają żadnego pojęcia. - Wstyd dla całego narodu. Jak można decydować o czymś, o czym nic się nie wie - pisała jedna z komentujących.
Filmik został udostępniony już niemal 100 razy, a skomentowało go 250 osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Rzecznik Praw Dziecka o deklaracji LGBT