Radny PiS twierdzi, że osoby z nadwagą są dyskryminowane. Chce utworzenia karty "Otyli plus"
"W autobusie czy tramwaju nikt nie chce obok nich siadać, bo zajmują za dużo miejsca. Siedzenia nie są dostosowane do ich gabarytów" – pisze radny PiS-u Marek Borkowski.
Marek Borkowski – radny PiS-u z warszawskiego Grochowa postanowił w nietypowy sposób odpowiedzieć na podpisaną przez Rafała Trzaskowskiego deklarację LGBT Plus. Borkowski skierował do burmistrza dzielnicy Praga-Południe interpelację, z której wynika, że radny zamierza walczyć z dyskryminacją osób otyłych.
Borkowski uważa, że w samej Warszawie może być nawet 500 tys. osób z nadwagą, które codziennie borykają się z wieloma przeszkodami. "W autobusie czy tramwaju nikt nie chce obok nich siadać, bo zajmują za dużo miejsca. Siedzenia nie są dostosowane do ich gabarytów. Stąd tracą możliwość komunikowania się i rozmowy z ludźmi. To samo jest w przychodniach, urzędach, restauracjach i innych instytucjach. Krzesła są przewidziane na ogół dla osób ważących do 110-115 kg" – pisze.
Okazuje się, że radny wpadł nawet na rozwiązanie tego problemu. W swoim piśmie tłumaczy, że warszawski ratusz powinien powołać kogoś w rodzaju tzw. "sygnalizatorora", kto będzie chodził po ulicach i zachęcał otyłe osoby do dołączenia do Miejskiego Programu Walki z Otyłością.
"W ramach tego programu powinny być np. specjalnie wyznaczone miejsca dla osób otyłych w autobusach, tramwajach urzędach kinach itp. Przedsiębiorcy zatrudniający ludzi z nadwagą, którzy by schudli, dostawaliby specjalne premie lub zniżki w podatkach" – czytamy w interpelacji.
Borkowski chciałby stworzyć również specjalny fundusz wspierający osoby z nadwagą. Pieniądze przeznaczone byłyby m.in. na leki i produkty żywnościowe. Radny zwrócił się również z prośbą do burmistrza o opracowanie oraz podpisanie karty "Otyli plus", która zawierałaby wytyczne WHO w sprawie polityki zdrowotnej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl