Raf Simons odchodzi z Diora
To on odkrył „francuskie oblicze” Jennifer Lawrence, nauczył latać Marion Cottilard i udowodnił, że spódnica „beza” to jedno z najdoskonalszych dzieł w historii mody! Raf Simons – jeden z najbardziej utalentowanych współczesnych projektantów mody – odchodzi z Diora.
To on odkrył „francuskie oblicze” Jennifer Lawrence, nauczył latać Marion Cottilard i udowodnił, że spódnica „beza” to jedno z najdoskonalszych dzieł w historii mody! Raf Simons – jeden z najbardziej utalentowanych współczesnych projektantów – odchodzi z Diora.
Świat mody wstrzymał oddech. Po trzech i pół roku kierowania francuskim imperium Raf Simons odchodzi z Diora.
- Zdecydowałem się zrezygnować ze stanowiska dyrektora kreatywnego Christiana Diora –potwierdza Raf Simons na łamach WWD. - To decyzja osobista, dobrze przemyślana.
Kobieca kolekcja wiosna-lato 2016, zaprezentowana kilka tygodni temu w Luwrze podczas Paris Fashion Week była więc ostatnią zrealizowaną dla marki Christian Dior. Bernard Arnauld, szef grupy LVHM Moet Hennesy Louis Vuitton and Christian Dior SA, decyzję Rafa Simonsa skwitował krótko:
- Przyjmuję do wiadomości decyzję Raf Simonsa i chcę bardzo serdecznie podziękować mu za wszystko, co zrobił dla domu mody Dior. Odejście Rafa Simonsa to zaskoczenie nie tylko dla świata mody, ale także biznesu. Eksperci przewidują, że wiadomość ta spowoduje silne wahania akcji Dior SA na paryskiej giełdzie. Dlaczego Raf Simons nie przedłużył kontraktu i zdecydował się na odejście? Wszystko wskazuje na to, że jego wizja mody nie pokrywała się z tą, którą wyznaczył koncern LVHM. W wywiadach niejednokrotnie podkreślał, że współczesna moda wielkich marek daleka jest od tego, co chciałby robić.
47-letni Belg, który początkowo wyniósł na wyżyny markę Jil Sander, a następnie zajął miejsce po skandaliście Johnie Galliano w domu mody Dior, z pewnością miał wielkie ambicje i pragnął rozwoju. Ulubieniec gwiazd i krytyków modowych, ceniony za kunszt, wyobraźnię i poszanowanie krawieckich tradycji, musiał mieć wizję, która kolidowała z biznesowym planami grupy LVHM. Tak utalentowany i doświadczony projektant z pewnością będzie mieć wiele propozycji od największych domów mody, ale czy zdecyduje się na którąś z nich? Wątpliwe.
_**- Podjąłem tę decyzję, ponieważ chcę skoncentrować się na rozwoju własnej marki -**_wyjaśnia Raf Simons. -_ Praca dla Christian Dior była dla mnie wyjątkowym zaszczytem i cieszę się, że mogłem napisać kilka stron tej niezwykłej, modowej opowieści. Chciałbym podziękować panu Bernardowi Arnaultowi za zaufanie, którym mnie obdarzył. To on dał mi możliwość pracy w tym pięknym domu mody, w otoczeniu zespołu, o którym wcześniej mogłem tylko marzyć -_podsumowuje.
Czy marka RAF SIMONS ma szansę na sukces? Biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia projektanta, zaufanie oraz zdrową fascynację, którą obdarza go świat mody, jesteśmy pewne, że tak. Tym bardziej, że szczęście sprzyjało mu zawsze i wciąż sprzyja.
Raf Simons urodził się w małej belgijskiej wiosce, oddalonej od wielkiego świata mody, kultury czy sztuki. - Całe dzieciństwo spędziłem wśród krów i kurczaków –mówił w jednym z wywiadów. – Muzyka była dla mnie jedyną ucieczką.
Z czasem miłość do rocka przerodziła się w miłość do sztuki. Raf Simons rozpoczął studia na wydziale wzornictwa przemysłowego w Genk. Stamtąd trafił na staż do projektanta mebli Waltera van Beirendoncka, który również zajmował się tkaninami i modą. To on zabrał Rafa Simonsa na Paris Fashion Week w 1991 roku. Pokaz Martina Margieli zrobił na nim tak ogromne wrażenie, że postanowił zostać projektantem mody.
Jego pierwszą mentorką była Linda Loppa, szefowa katedry mody w Królewskiej Akademii w Antwerpii, która po zobaczeniu jego pierwszych prac – zamiast wpisać go na listę studentów – pokazała szkice kilku ważnym nazwiskom w świecie belgijskiej mody. Tak samouk z Neerpelt stał się projektantem. Skupił się na modzie męskiej i w 1995 roku pokazał swoją pierwszą kolekcję. Dwa lata później zaproszono go do udziału w Paryskim Tygodniu Mody.
- Student z Nowego Jorku, z zapożyczeniami z Nowej Fali i punk rocka – tak o mężczyźnie, którego kreował Raf Simons pisano w prasie.
Momentem przełomowym w jego wieloletniej karierze było objęcie stanowiska dyrektora kreatywnego marki Jil Sander w 2005 roku. W ciągu kilku kolejnych lat z podupadającej firmy udało mu się stworzyć jedną z najbardziej znaczących marek w świecie mody. Sukces był tak spektakularny, że Bernard Arnault właśnie jemu postanowił powierzyć stery domu mody Dior w 2012 roku, tuż po wybuchu rasistowskiego skandalu z Johnem Galliano w roli głównej. Podczas ostatniego pokazu zrealizowanego dla Jil Sanders, nie krył wzruszenia.
_**- Raf Simons wskrzesił ducha Christiana Diora –**_ zachwycano się już po pierwszej kolekcji francuskiego domu mody, której autorem był Belg.
Trzy ostatnie lata to prawdziwa rewolucja! Rafowi Simonsowi udało się dokonać niemożliwego: uratować dobre imię francuskiego imperium, zdobyć uznanie świata mody i zaufanie klientek, jednocześnie wciąż przynosząc zyski. Choć zawsze dystansował się od show-biznesu, przyciągnął do domu mody Dior jego największe gwiazdy: Jennifer Lawrence czy ostatnio Rihannę.
To jemu udało się stworzyć nową kobietę Diora, spoglądającą z szacunkiem i zachwytem w przeszłość, a jednocześnie idącą na przód. Jak wyglądać będzie kobieta francuskiego domu mody po odejściu Rafa Simonsa? Tego jeszcze nie wiemy.
Wakat na stanowisku dyrektora kreatywnego tak znaczącej marki może spowodować roszady w pierwszej lidze projektantów. Kto może go zastąpić? Pojawiły się już pierwsze nazwiska: Riccardo Tisci (obecny dyrektor domu mody Givenchy), Alber Elbaza (dyrektor kreatywny Lanvin) czy duet Proenza Schouler. Jednak informacja o odejściu Rafa Simonsa jest na tyle świeża, że są to na razie tylko medialne przypuszczenia.