Blisko ludziRobert Górski nie przejmuje się różnicą wieku. Monika Sobień zmieniła jego życie

Robert Górski nie przejmuje się różnicą wieku. Monika Sobień zmieniła jego życie

Robert Górski jakiś czas temu rozstał się z wieloletnią partnerką Beatą Harasimowicz i stanął na ślubnym kobiercu z młodszą o 14 lat Moniką Sobień. Jego małżeństwo od początku wzbudzało kontrowersje. Teraz opowiedział, jak naprawdę wygląda jego związek.

Robert Górski nie przejmuje się różnicą wieku. Monika Sobień zmieniła jego życie
Źródło zdjęć: © ONS/Instagram

24.10.2019 | aktual.: 24.10.2019 08:42

Robert Górski to zdecydowanie jedna z najpopularniejszych gwiazd polskiej sceny kabaretowej. Na początku września komik i jego partnerka Monika Sobień powiedzieli sakramentalne "tak". Choć szczegóły ceremonii przez długo były utrzymywane w tajemnicy, związek z młodszą kobietą i burzliwe rozstanie z poprzednią partnerką odbiły się szerokim echem w mediach.

Robert Górski o małżeństwie z Moniką Sobień

Perypetie miłosne Roberta Górskiego wzbudzają wiele emocji. Kabareciarz związany był z Katarzyną Osipowicz, z którą ma syna Antka. Poznał wtedy Beatę Harasimowicz, szczęśliwą żonę i matkę. Po tym, jak mąż komiczki zginął w wypadku, przechodziła trudny czas. Wtedy też ona i Górski zbliżyli się do siebie. Mimo wieloletniego związku, ich drogi się rozeszły.

12 lutego na świat przyszło kolejne dziecko Górskiego. Dopiero wtedy media obiegła informacja, że on i Harasimowicz nie są już razem, a jego nową partnerką jest Monika Sobień. W rozmowie z tygodnikiem "Świat i Ludzie" opowiedział o swoim małżeństwie.

– Monika jest energetyczna, pozytywnie nastawiona do życia. Nie narzeka i nie jest toksyczną wariatką. Bardzo to cenię. I do tego niezwykle zdolna pisarsko – chwali żonę Górski. Na pytanie, czy jest zazdrosny o osiągnięcia ukochanej, przyznaje, że jej kibicuje. Różnica wieku nie jest jednak w ich związku problemem, bo, jak przekonuje satyryk, przez różne doświadczenia życiowe jego żona "psychicznie jest starsza".

– Ja z kolei czuję się młodszy. Uzupełniamy się. To jest tak, że nie idzie się w góry samemu, tylko we dwoje. Jedno asekuruje drugie. Oczywiście jest ryzyko upadku. Ale nie myśli się o tym – opowiada Górski.

W rozmowie z tygodnikiem kabareciarz opowiedział również o… kobietach swojego życia. Zażartował, że choć niektórzy się zmartwią, nie było ich tak wiele. – Niektórzy mają tyle podczas jednych wakacji – mówi. Nie ukrywa jednak, że jest obecnie w najlepszym momencie swojego życia i być może kiedyś napisze książkę autobiograficzną. Wtedy mógłby pozamykać pewne etapy swojego życia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (11)