Rozpoczął się Brexit. Z jakimi problemami zmierzą się Polacy wracający z emigracji?

29 marca Wielka Brytania rozpoczęła procedurę wyjścia z Unii Europejskiej, czyli tzw. Brexit. Być może wielu Polaków będzie musiało wrócić do Polski. Czy taki powrót jest trudny? Jak się do niego przygotować? Opowiedziały o tym Agnieszka Kowalska z grupy "Powroty" i Joanna Kulig, które wróciły z emigracji.

Maja Miloch
oprac.  Maja Miloch

Grupa "Powroty" powstała z inicjatywy osób, które powróciły do Polski po dłuższym lub krótszym pobycie za granicą.

- Zaczęliśmy od działalności społecznej - tłumaczy Agnieszka Kowalska - Po prostu jako grupa wsparcia dla osób, które wymieniałyby się doświadczeniem i pomagały sobie w codziennych sprawach - jak zapisać dziecko do szkoły, jak znaleźć pracę. Dwa lata temu ta grupa się trochę sformalizowała, złożyliśmy wniosek i dostaliśmy dofinansowanie do projektu „(Z)Powrotem w Polsce” i w ramach tego projektu podejmowaliśmy szereg działań, m.in. prowadziliśmy spotkania integracyjne dla osób powracających, konsultacje.

Wydawać by się mogło, że więcej kosztuje nas adaptacja do życia w nowym kraju niż powrót na stare śmieci. Jednak powrót do ojczyzny bywa bardzo trudny, z różnych przyczyn.

- Osiem lat mieszkałam zagranicą - wyjaśnia Joanna Kulig. - Wyjechałam prosto po studiach, wróciłam jako inny człowiek - z mężem i dzieckim. Zupełnie inna sytuacja, inne priorytety. I ta Polska, którą pamiętałam z czasów studenckich, była zupełnie inna. Wyjechałam w momencie, kiedy weszliśmy do Unii. Zmiana w mentalności jest chyba dla mnie największą trudnością. Za granicą czułam się dużo bardziej samostanowiącym człowiekiem. Podejmowałam własne wybory i ponosiłam za nie odpowiedzialność. Tutaj mam trochę wrażenie, że te wybory dokonywane są z góry. Nie mogę kształcić dziecka w taki sposób, jaki potrzebuję. Odebrano teraz dotację na edukację domową, a mam dziecko właśnie w edukacji domowej, czyli wychodzi na to, że muszę teraz koniecznie dać dziecko do szkoły systemowej.

Pani Joanna nie kryje rozgoryczenia. - Tu mi mówią, co mam jeść, co mam robić. Dla mnie - osoby trochę już przyzwyczajonej do trochę innego myślenia, takiego bardziej wolnościowego... zaczynam myśleć, czy dobrze zrobiłam.

Wybrane dla Ciebie
Tak ratują związek. Waniliowy seks buduje intymność na nowo
Tak ratują związek. Waniliowy seks buduje intymność na nowo
Maciej Radel zdobył serca widzów w "BrzydUli". Tak wygląda dziś
Maciej Radel zdobył serca widzów w "BrzydUli". Tak wygląda dziś
Littlefeather nie przyjęła Oscara. Zapłaciła za to wysoką cenę
Littlefeather nie przyjęła Oscara. Zapłaciła za to wysoką cenę
Radosław Majdan szczerze mówi, dlaczego nie ochrzcili syna. "Dla mnie jest oczywiste"
Radosław Majdan szczerze mówi, dlaczego nie ochrzcili syna. "Dla mnie jest oczywiste"
Roksana Węgiel już dwa lata żyje z diagnozą. "Dzisiaj w pełni akceptuję"
Roksana Węgiel już dwa lata żyje z diagnozą. "Dzisiaj w pełni akceptuję"
Pozostaw na całą noc w muszli. Już zawsze będziesz tak robić
Pozostaw na całą noc w muszli. Już zawsze będziesz tak robić
Drzewo, którego nie wolno sadzić. Kary są ogromne
Drzewo, którego nie wolno sadzić. Kary są ogromne
Karol III był łamaczem serc. Tak nazywano jego kochanki
Karol III był łamaczem serc. Tak nazywano jego kochanki
Bosacka sprawdziła skład szynki. Trudno uwierzyć, co jest na pierwszym miejscu
Bosacka sprawdziła skład szynki. Trudno uwierzyć, co jest na pierwszym miejscu
Nie tylko margines. W "przykładnych domach" też ma miejsce przemoc
Nie tylko margines. W "przykładnych domach" też ma miejsce przemoc
Zdobywała medale w "Złotkach". Tak dziś wygląda Katarzyna Skowrońska
Zdobywała medale w "Złotkach". Tak dziś wygląda Katarzyna Skowrońska
Prowadzi sklep. Ktoś się pod nią podszył. "Zwroty wciąż spływają"
Prowadzi sklep. Ktoś się pod nią podszył. "Zwroty wciąż spływają"