Rozwód Marcinkiewiczów. Izabela mówi o tym, co poszło nie tak

Związek, a potem proces rozwodowy Marcinkiewiczów mógłby posłużyć za tło do niejednego serialu. W tym tygodniu wszystko powinno się zakończyć i z tej okazji Izabela Olchowicz-Marcinkiewicz udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o życiu z politykiem.

Byli parą przez 5 lat
Źródło zdjęć: © Forum | Studio69
Agata Porażka

Izabela i Kazimierz poznali się na lotnisku w Polsce. To on do niej podszedł, zagadał. Gdy zaczęli rozmawiać, nie mogli już skończyć. On był wtedy jeszcze w związku z pierwszą żoną, ale twierdził, że byli małżeństwem tylko na papierze. Niedługo potem doszło do separacji i rozwodu, a para zaczęła się oficjalnie spotykać. Byli razem przez 5 lat, a gdy wrócili do Polski, on od niej odszedł. Ponoć Izabela nie wie nawet dlaczego. Następnie, jadąc na spotkanie z nim, miała wypadek samochodowy. Wskutek tego, stała się osobą niepełnosprawną - ma niedowład lewej ręki. I dlatego tak walczy o pieniądze Marcinkiewicza, których jest jej winien całkiem sporo.

- Z tytułu podziału majątku - około 11 tysięcy złotych, zaś z tytułu alimentów ponad 90 tysięcy - opowiada o tym, co powinna dostać od męża w wywiadzie dla gazety "Twoje Imperium" - Są to kwoty ogromne dla mnie, bo z racji stanu mojego zdrowia nie mogę podjąć pracy i po prostu nie mam za co żyć. Opłacam mieszkanie, leki i rehabilitację tylko dzięki temu, że zapożyczyłam się u znajomych. A przecież ten dług muszę z czegoś spłacić. I to szybko.

Obraz
© ONS.pl | Daniel Wysocki

Co więcej, twierdzi, że nie boli jej to, co się dzieje, a z Kazimierzem są jak dwoje obcych ludzi. - Pan Marcinkiewicz publicznie mówi o prawości, a sam jest na bakier z prawem. Gdyby od razu załatwił nasze sprawy elegancko, zgodnie z umową uregulował sprawy podziału majątku i regularnie płacił alimenty, sprawa naszego rozwodu nie musiałaby trafić na łamy gazet - komentuje to, że o jej rozwodzie pisze większość mediów. I dodaje: - Ale jest jak jest. Nie będę tolerować kogoś, kto łamie prawo i słowo.

Wybrane dla Ciebie
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował