Postaw na parapecie. Muchy i komary nawet się nie zbliżą
Leżymy w wygodnym łóżku. Kiedy już prawie zasypiamy, natrętna mucha lub komar co rusz przelatuje koło ucha, głośno bzykając. Nici ze spania. Chyba każdy to przeżył. Na szczęście istnieją sposoby, by owady omijały naszą sypialnię szerokim łukiem.
Owady mogą dać się każdemu we znaki. Nie dosyć, że są natrętne, to na dodatek niektóre z nich kąsają – tak jak komary, a pieczenie i swędzenie po tym nie jest zbyt przyjemne.
Skuteczna tarcza
Najprostszy sposób, żeby nie wpuścić owadów do domu, to zamontowanie moskitiery w oknach i drzwiach. W sklepach jest ich duży wybór. Są łatwe w montażu. Mogą to być moskitiery siatkowe, które przyczepia się do ramy czy futryny rzepami lub w sztywnych ramach – te są o wiele trwalsze.
Szczelna moskitiera powinna z powodzeniem poradzić sobie z nieproszonymi latającymi intruzami, jakimi są m.in. komary. Jest jeszcze jeden plus – w ciepłe noce możemy spać przy otwartym oknie, bez obaw, że nam coś zacznie bzykać nad uchem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sposoby na owady
Domowe odstraszacze
Jeżeli nie chcemy moskitiery ani stosowania agresywnych środków chemicznych odstraszających wszelkiego rodzaju owady, możemy zastosować naturale środki "prewencyjne".
Zaliczają się do nich m.in. różnego rodzaju olejki eteryczne. Komary i muchy szczególnie nie cierpią takich zapachów jak: migdałowy, cytrynowy, cynamonowy, waniliowy, eukaliptusowy, sosnowy czy też kokosowy. Ja je stosować? 25-30 kropli olejku trzeba wlać do szklanki wody i dobrze wymieszać. Taką miksturę przelewamy następnie do atomizera i rozpylamy w miejscach, gdzie często gromadzą się owady.
Bardzo skuteczne w odstraszaniu owadów są też niektóre rośliny. Na tarasie czy na balkonie lub w doniczkach na parapecie warto posiać takie rośliny, jak: kocimiętka, pelargonia, bazylia, mięta, macierzanka czy nawet liście pomidora. Każda z tych roślin wydziela specyficzny zapach, który odstrasza zwłaszcza komary. Podobne działanie ma też krzew rozmarynu, pelargonia czy komarzyca. Możemy także kupić do naszego mieszkania "pożeraczy owadów", czyli rośliny jak np. rosiczka, kapturnica czy muchołówka.
W sklepach możemy również kupić różnego rodzaju kadzidełka, świece, spirale. Mają one jednak zazwyczaj chemiczne dodatki, które mogą być szkodliwe, np. dla alergików czy małych dzieci i zwierząt.
Postaw na parapecie
Z naturalnych odstraszaczy warto wypróbować jeszcze cebulę i ocet. Pokrojoną cebulę należy położyć na parapecie – podobnie jak spodek z octem. Te zapachy powinny sprawić, że owady będą unikały wlatywania do środka. I o to chodzi.
Wiele osób sięga również po wywar z goździków, który także ma działania odstraszające owady. Do szklaki wody wrzucamy garść goździków i zagotowujemy. Dodajemy szklankę octu i ewentualnie łyżeczkę mocnego alkoholu. Takim roztworem przecieramy parapety, blaty kuchenne, szafki – te miejsca, gdzie najczęściej pojawiają się owady.
Podobne działanie mają goździki wbijane w skórkę pomarańczy lub cytryny, które kładziemy na parapecie. Często wystarczy jedynie przekroić cystynę lub pomarańczę i przetrzeć nimi ramy okienne.
Na koniec należy pamiętać o jeszcze jednej ważnej rzeczy – owady przyciągają często resztki jedzenia, jak np. okruchy pozostawione na blacie. Nie ułatwiajmy im tego – dbajmy o porządek w kuchni, a żywność przechowujmy w szczelnych opakowaniach. Pamiętajmy też, by brudnych garnków czy talerzy nie pozostawiać w zlewie.