Nowy lek na otyłość? Naukowcy mówią o przełomie

Obecnie w USA ponad 15 milionów dorosłych stosuje leki odchudzające, takie jak Ozempic czy Wegovy. Choć skuteczne, mają one poważne ograniczenia. Po odstawieniu waga zwykle wraca, a działania niepożądane, jak utrata masy mięśniowej, osłabienie kości czy silne nudności, ograniczają ich długoterminowe stosowanie. Okazuje się, że naukowcy być może znaleźli na to sposób.

Naukowcy właśnie opracowali nowy typ środka na odchudzanie. W odróżnieniu od istniejących leków działających na jeden, dwa lub trzy receptory hormonalne. Uwzględnia on czwarty receptor, co może zapewnić bardziej zrównoważone efekty kontroli wagi.

Czytaj też: Przez 3 tygodnie jadł tylko 2 produkty. Aktor drastycznie schudł

Aktualnie najpopularniejsze leki opierają się na hormonie GLP-1, który pomaga regulować poziom glukozy i daje uczucie sytości. Jednak ich stosowanie wiąże się z koniecznością cotygodniowych zastrzyków i częstymi nudnościami. Właśnie m.in. z tego powodu aż do 40 proc. pacjentów rezygnuje z terapii już w pierwszym miesiącu.

Połączenie GLP-1 z drugim hormonem, GIP, doprowadziło do powstania leku tirzepatide (Mounjaro/Zepbound). Ten preparat zmniejsza nudności i skuteczniej kontroluje wagę. Dodanie trzeciego hormonu - glukagonu - wprowadziło kolejne korzyści: większe zużycie energii i hamowanie apetytu. Tak powstał retatrudide, obecnie testowany klinicznie, który pozwala na utratę wagi nawet do 24 proc.

Standardem skutecznego leczenia otyłości pozostaje operacja bariatryczna, zapewniająca trwałą redukcję masy ciała o około 30 proc. Obecne leki wciąż nie dorównują temu efektowi, dlatego naukowcy szukają nowego podejścia, które mogłoby osiągnąć podobny rezultat bez zabiegu chirurgicznego.

Czwarty hormon, który badacze dołączyli do terapii, to peptyd YY (PYY). Jest on wydzielany po posiłku, zmniejsza apetyt i spowalnia opróżnianie żołądka innymi mechanizmami niż GLP-1 czy GIP, a dodatkowo może bezpośrednio wspierać spalanie tłuszczu.

Połączenie PYY z pozostałymi trzema hormonami nie było proste, ponieważ należy on do innej klasy cząsteczek. Zespół z Tufts opracował jednak nowy związek, który oddziałuje na cztery różne receptory jednocześnie. To podejście może ograniczyć indywidualne różnice w reakcjach pacjentów i zapewnić bardziej spójne efekty terapii.

Naukowcy podkreślają, że kluczowe będzie połączenie leczenia farmakologicznego ze zmianami stylu życia. Wielohormonalne leki mogą nie tylko wspierać większą i trwalszą utratę wagi, ale także pomóc w utrzymaniu masy mięśniowej i gęstości kości. Zdaniem badaczy takie terapie mogą w przyszłości dorównać efektom chirurgii bariatrycznej, ale w mniej inwazyjny sposób.

Na podstawie: Scientists Develop 4-in-1 Drug for Weight Loss With Fewer Side Effects

Czytaj też: Już tak nie wygląda. Tak zmieniła ją "dieta jaskiniowców"

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.