Sandra Walter była gwiazdą TVN. Co dziś robi?

Sandra Walter ma dziś 48 lat i nie kryje tego, że - jak sama mówi - praca w telewizji nie była jej przeznaczeniem. Warto dodać, że kobieta jest córką Bożeny Walter - popularnej spikerki TVP i Mariusza Waltera, producenta. Nic dziwnego, że wszyscy byli przekonani, że Sandra pójdzie w ślady sławnych rodziców i na dobre zwiąże się z pracą w telewizji. Początkowo zresztą wszystko na to wskazywało.

Zobacz też: Zadowolona Melania Trump. Nowe zdjęcia byłej pierwszej damy USA

Przeczytaj: Adam Małysz gorzko o początkach kariery. Finansowo musieli go wesprzeć teściowie

Sandra Walter zaczęła pojawiać się w telewizji jeszcze jako mała dziewczynka. Zaczynała od udziału w "5.10.15", później widzowie mogli ją też zobaczyć w "Mini Playback Show". W końcu Sandra została gwiazdą stacji TVN. Okazało się jednak, że ta praca zupełnie jej nie satysfakcjonuje, choć program, który prowadziła Walter, bił rekordy popularności, a ona sama zdobyła nominację do Wiktora. Prowadząca show niespodziewanie postanowiła odejść z telewizji.

- Stwierdziłam, że albo teraz, albo to się tak będzie ciągnąć w nieskończoność. Samo prowadzenie programu nie jest zawodem. Ja zawsze zajmowałam się też pisaniem scenariuszy, produkowaniem... Doszłam do punktu, w którym trzeba było wybrać: albo rybki, albo akwarium. Odeszłam, kiedy dostałam nominację do Wiktora. To był najlepszy moment" - tłumaczyła Walter w rozmowie z portalem Gazeta.pl.

Po odejściu z "Ananasów" kobieta zajęła się produkowaniem programów telewizyjnych. W 2004 roku wyszła za mąż. Od tamtej pory poświęca się przede wszystkim rodzinie.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl