Sarah Jessica Parker i jej najlepsze stylizacje

W 1997 roku Sarah Jessica Parker wzięła ślub z Matthew Broderickiem. Postanowiła wystąpić w czarnej sukni, nie dlatego, że była odważna, a dlatego, że nie miała czasu na znalezienie klasycznej kreacji. Dziś przyznaje, że żałuje tej decyzji.

Na wręczeniu nagród Vogue Fashion Awards w 2001 roku SJP pokazała, że ma wiele wspólnego z Carrie Bradshaw. I nie chodzi tylko o wspaniałe nogi, ale przede wszystkim - odważne podejscie do mody. Na dekadę przed manią ubrań oversize, Parker już promowała trend.

Met gala zorganizowana 10 lat temu nosiła tytuł "AngloMania". Parker w poszukiwaniu kreacji poszła więc wprost do Alexandra McQueen, który stworzył dla niej wyjątkową suknię inspirowaną szkockim kiltem.

Zarówno Carrie Bradshaw, jak i Sarah Jessica Parker nie słynęły z nadmiernego eksponowania dekoltu. Dlatego kreacja Dior Haute Couture, którą gwiazda założyła w 2009 roku na oscarową galę zrobiła taką furorę. Nikt nie mógł oderwać oczu od biustu aktorki.

W 2010 roku świat mody pogrążył się w żałobie. Alexander McQueen, niezwykle utalentowany projektant, odebrał sobie życie. Gwiazdy z całego świata przyjechały do Londynu, aby pożegnać ukochanego twórcę. Wśród nich nie zabrakło Parker, która ubrana w kreację od McQueena przyszła na mszę w katedrze św. Pawła.

Charytatywny Snowflake Ball to impreza organizowana co roku przez UNICEF. Nie mogło zabraknąć na niej Parker, która w 2011 roku zadała szyku w białej kreacji od Louis Vuitton.

Podczas wizyty w Australii w 2011 roku Sarah Jessica Parker pokazała nie tylko wyczucie stylu, ale i poczucie humoru. Na imprezę Ladies Luncheon ubrała się jak prawdziwa dama z towarzystwa. Tweedową sukienkę Chanel zestawiła z ogromnym kapeluszem projektu Philipa Treacy.

Podobno kobiety nie są stałe w uczuciach do projektantów. Jednak Sarah Jessica Parker ujmuje lojalnością. I zachwyca w kreacjach Louis Vuitton, które nosi często. Na pokaz marki w 2012 roku wybrała małą białą sukienkę z przezroczystą górą, która odważnie eksponowała bieliznę.

Na nowojorskiej premierze "Seksu w wielkim mieście 2" ciężko było odróżnić Sarę Jessikę Parker od Samanthy Jones - filmowej bohaterki granej przez Kim Cattrall. Samantha, bogini seksu, przybiłaby Parker piątkę za piękną, żółtą kreację Valentino.

Parker od lat mieszka w Nowym Jorku i aktywnie wspiera najróżniejsze organizacje działające w mieście. Jest stałą patronką New York City Ballet. W 2013 roku pojawiła się na dorocznej gali w Lincoln Center w towarzystwie projektanta, Prabala Gurunga. Miała na sobie top jego projektu i piękną spódnicę maksi od Oliviera Theyskensa.

W maju 2013 roku, podczas kolejnej MET gali Sarah Jessica Parker była jedną z najczęściej fotografowanych gwiazd. Wielu krytyków mody utrzymywało, że suknia od Giles i stroik - mohawk projektu Philipa Treacy nie wpisywały się w punkowy motyw przewodni imprezy. Ale aktorka i Anna Wintour były innego zdania.

Parker wygląda doskonale na czerwonym dywanie i w życiu prywatnym. Jest mistrzynią stylu ulicznego. Częso można ją spotkać spacerującą po dolnym Manhattanie, gdy zaprowadza dzieci do szkoły czy biegnie na kolejne spotkania. W 2014 roku aktorka, podobnie jak tuzin innych gwiazd, uległa czarowi kraciastego ponczo od Burberry, ozdobionego własnymi inicjałami.

W zestawieniu stylizacji Sary Jessiki Parker nie mogło zabraknąć sukienki, którą zna cały świat. Kupiona za pięć dolarów przez stylistkę serialu, Pat Fields, pojawiała się w czołówce przez wszystkie sezony. Wróciła też w pierwszym pełnometrażowym "Seksie w wielkim mieście". Odkąd w 1998 roku w USA wyemitowano pierwszy odcinek serialu, kobiety po obu stronach Atlantyku marzyły, by znaleźć tutu idealne.