Seks jest świetny, ale nie tak bardzo, jak krótka droga do pracy. Smutne wyniki badań
Naśladowanie większych od nas z myślą, że wyjdzie nam to na dobre, może okazać się bardzo zgubne. Londyn, do którego wzdycha i ucieka tak wielu Polaków, okazał się miastem, w którym ludzie częściej niż o dobrym seksie, marzą o… szybkim dojeździe do pracy.
Z badania portalu "Time Out" wynika bezpośrednia – na jakość życia i nasz poziom zadowolenia bardziej niż seks wpływa czas spędzony w komunikacji miejskiej. Jak się okazuje, myśl o kilku minutach w tramwaju (zamiast godziny) kręci nas bardziej niż wizja godziny (zamiast kilku minut) spędzonej na erotycznych igraszkach. Wnioski z ankiety przeprowadzonej wśród Londyńczyków można interpretować również jako podkreślenie roli pracy w życiu ludzi mieszkających w dużych miastach – jest coraz większa.
Tezę tą potwierdzają też badania naukowców z University of Waterloo. Dobry i krótki dojazd do pracy oficjalnie stał się już elementem udanego życia. Droga do pracy, która nie kojarzy się z bieganiem między przystankami, liczeniem na to, że autobus przyjedzie punktualnie czy staniem w tłumie w niewygodnej pozycji, jest stałym czynnikiem definiującym współczesny dobrobyt. Wnioskować tak można również na podstawie cen mieszkań w różnych lokalizacjach – na te dobrze skomunikowane stać tylko nielicznych.
Jednak argumentów jest więcej. Ludzie, którzy spędzają godziny dojeżdżając do pracy, wstają wcześniej, więc najprawdopodobniej śpią mniej. Z kolei długi powrót do domu skraca czas, który powinien być przeznaczony na odpoczynek. Ponadto, codziennie rano narażeni są na stres związany z punktualnością – na długiej drodze może się wiele wydarzyć.
Wszystkie te czynniki widoczne są w wynikach badań osób, które do pracy "mają daleko". W 2012 roku w American Journal of Preventative Medicine opublikowano badania, które potwierdziły oficjalnie, że większe dawki porannego stresu, brak snu, pośpiech, mniej relaksu powoduje, że wybierając firmę oddaloną od naszego mieszkania (czy też mieszkanie oddalone od firmy), narażamy nasze zdrowie. Zmniejsza się przede wszystkim nasza sprawność oddechowo-sercowa, narażamy się na otyłość.
Źródło: independent.co.uk