Seksowna Pamela Anderson w "W Magazine"
Po burzliwym rozwodzie ikona seksu powraca w wielkim stylu. 48-letnia Pamela Anderson postanowiła rozprawić się ze standardowym myśleniem o starzeniu się. I zrobiła to z podniesioną głową. W szczerym wywiadzie dla „W Magazine”, połączonym z seksowną i elegancką sesją zdjęciową, gwiazda „Słonecznego patrolu” opowiada o upływie czasu oraz o tym, czego żałuje.
Zobacz także: Pamela Anderson w filmie "Connected"
Get the look
Gwiazda "Słonecznego patrolu" o starzeniu się
„Starzenie się to czas, z którym każdy z nas musi się zmierzyć. W pewnym wieku można poczuć się zagubionym. Dlaczego? Ponieważ wiele rzeczy – młodość, urodę – wzięliśmy za pewnik” – podkreśla Anderson. „Nie oznacza to, że nie lubię się starzeć. Wręcz przeciwnie. Mam wspaniałe wzorce – z moją cudowną mamą na czele – które mogę naśladować. Starzenie się to nie jest koniec. Wiem, że jeszcze wiele mogę oczekiwać od życia” – dodaje.
Gwiazda "Słonecznego patrolu" o starzeniu się
W dopasowanej białej sukience marki Hamel podkreślającej krągłości oraz wysokich cielistych szpilkach, seksbomba wygląda kobieco, zmysłowo i bardzo elegancko. Aktorka nie boi się upływu czasu. I nie ma się co dziwić - wygląda lepiej niż niejedna dwudziestolatka.
Gwiazda "Słonecznego patrolu" o starzeniu się
Zapytana o to, czy żałuje czegoś, co do tej pory zrobiła, spuszcza wzrok na swoje piersi i ze śmiechem odpowiada: „Nie sądzę, żeby to wymagało podkreślenia”.
Gwiazda "Słonecznego patrolu" o starzeniu się
Seksowna aktorka zmieniła się w ciągu kilku ostatnich lat. Jej styl ewoluował w stronę bardziej stonowanego, minimalistycznego i jednocześnie eleganckiego. Wieloletni przyjaciele Pameli tak określają metamorfozę gwiazdy: „W pewnym momencie każdy zdaje sobie sprawę, że mniej znaczy więcej”.
Gwiazda "Słonecznego patrolu" o starzeniu się
Co myślicie o nowej Pameli Anderson?