Seksuolożka zdradza, jak mieć lepszy seks. Jej porady są naprawdę proste

Wielu mężczyzn twierdzi, że chce być lepszymi w łóżku. To szlachetna intencja. Jednak jeśli chodzi o seks, często istnieje różnica między tym, co mężczyźni uważają za wspaniały seks, a tym, co kobiety naprawdę myślą o tym doświadczeniu. Ale to nie dotyczy tylko mężczyzn. Kobiety też chcą być lepsze w łóżku. Warto wziąć pod uwagę to, że bycie lepszym kochankiem nie wiąże się jedynie z fizycznością. Warto zaangażować się także psychicznie i emocjonalnie. Seksuolożka Celine Remy dla serwisu Your Tango wskazała, co sprawi, że staniemy się lepszymi kochankami.

"Wiem, że może to brzmieć sprzecznie z intuicją. W końcu nie dajesz jej orgazmu, czyli nie jesteś świetny w łóżku? Kiedy seks musi być lub wyglądać w określony odgórnie sposób, chwyta nas stres i nie możemy przekroczyć żadnej bariery" – mówi Remy.

Niestety według ekspertki, ten pośpiech do mety jest najbardziej rozpowszechnionym modelem, o którym ludzie myślą podczas seksu. Pędzą jak najszybciej do orgazmu, bo inaczej okazuje się, że są słabi.

"Przez to tracimy szansę na głębokie połączenie ciał zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie, co jest najcenniejszym darem seksu" – mówi ekspertka.

Zrezygnuj z osiągania orgazmu i ciesz się wyprawą w głąb ciała partnera. To długotrwała przyjemność, a nie krótki wybuch i fajerwerki sprawiają, że podróż jest soczysta.

„To nie ruchy są kluczowe, a czasami mogą być nawet rozpraszające. Najważniejsza jest głębia seksualnego spotkania. To, czego pragną ludzie, to obecność partnera. Obecność polega na byciu tu i teraz, na zauważaniu małych rzeczy” – twierdzi Remy.

Kiedy człowiek czuje, że jego partner jest obecny, może się zrelaksować i otworzyć. To klucz do przyjemności. Gdy nie masz żadnych oczekiwań, a partner nie czuje żadnej presji, poczuje się bardziej spełniony i usatysfakcjonowany.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl