GwiazdySelma Blair ma stwardnienie rozsiane. Może liczyć na ojca swojego dziecka

Selma Blair ma stwardnienie rozsiane. Może liczyć na ojca swojego dziecka

Selma Blair latami nie wiedziała, co jej dolega. Lekarze lekceważyli symptomy, aż wreszcie musieli przyznać, że aktorka ma stwardnienie rozsiane. W najgorszych chwilach, gdy już traci siły, obok jest Jason Bleick – ojciec jej syna.

Selma Blair ma stwardnienie rozsiane. Może liczyć na ojca swojego dziecka
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Błaszkiewicz

01.08.2019 | aktual.: 02.08.2019 17:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Selma Blair – stwardnienie rozsiane

#

W październiku 2018 r. Selma Blair przyznała, że cierpi na stwardnienie rozsiane. Od tamtej pory dzieli się swoimi zmaganiami z chorobą. – Każdy przeżywa to inaczej. W ciągu roku może wydarzyć się wszystko i nic – opowiadała amerykańska aktorka, znana m.in. ze "Szkoły uwodzenia". Blair długo nie wiedziała, co jej dolega. Miała wrażenie, że specjaliści nie traktują jej poważnie. –Słyszałam: "Jest pani samotną matką", "To wina stresu", "To czas przed menopauzą". Nikt nie powiedział: "Sprawdźmy to dokładnie". Wstydziłam się. Starałam się jak mogłam i nie dawałam rady – wspominała.

Dlatego poczuła ulgę, gdy wreszcie poznała diagnozę. – To nie jest dla mnie tragedia. Jestem szczęśliwa i jeśli mogę komuś pomóc poczuć się lepiej w swojej skórze, to będzie więcej niż cokolwiek wcześniej robiłam – powiedziała. Niestety, ostatnio gwieździe się pogorszyło. Musiała zgłosić się do odpowiedniego ośrodka. Oznaczało to rozłąkę z 8-letnim synem Arthurem. Chłopiec trafił na ten czas do ojca, projektanta mody Jasona Bleicka.

Selma Blair i Jason Bleick

#

Blair rozstała się z Bleickiem w 2012 r. Dokładnie 14 miesięcy po narodzinach małego Arthura. W domu ciągle dochodziło do kłótni – a para nie chciała w takiej atmosferze wychowywać swojego dziecka. – Trzymałam się, aż przychodziły momenty, gdy rozpadałam się na kawałki. Muszę wziąć się w garść, wrócić do pracy i mieć za co utrzymać siebie i syna – opowiadała wtedy.

Dla dobra Arthura Blair i Bleick pozostali w dobrych stosunkach. Wielkim testem dla tej relacji okazała się oczywiście choroba aktorki. Były ukochany stanął na wysokości zadania. 47-latka powiedziała wprost, że gdyby coś jej stało, jej syn ma tatę, który się nim zajmie. Zajął się parę tygodni temu. Blair nie chciała opuszczać syna, ale musiała, by o siebie zawalczyć. Bleick wspiera ją jak może.

Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi

Komentarze (10)