Śmierć Saoirse Kennedy Hill była wielkim ciosem dla jej rodziny. Znamy przyczynę zgonu
Saoirse Kennedy Hill, 22-letnia wnuczka Roberta F. Kennedy'ego, zmarła w sierpniu w posiadłości Kennedych. Podejrzewano wtedy, że przyczyną śmierci mogło być przedawkowania narkotyków. Teraz wyszły na jaw nowe fakty dotyczące tej tragedii.
02.11.2019 | aktual.: 02.11.2019 15:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po śmierci Saoirse Kennedy Hill jej rodzina była wstrząśnięta. "Nasze serca są zniszczone przez utratę naszej ukochanej Saoirse. Jej życie było pełne nadziei, obietnicy i miłości" – napisali jej bliscy w wydanym oświadczeniu. Zacytowano w nim również babcię dziewczyny, 91-letnią Ethel Kennedy. Miała powiedzieć po śmierci wnuczki, że "świat jest dziś trochę mniej piękny". Teraz portal "People" podał, że przyczyną śmierci było przedawkowanie leków.
Saoirse Kennedy Hill - przyczyna śmierci
Lokalne media podały, że w jej organizmie wykryto alkohol i mieszankę leków o działaniu przeciwdepresyjnym i przeciwbólowym, m.in. diazepam, fluoksetynę i metadon. Duża dawka substancji o różnym działaniu okazała się dla niej zabójcza.
Do tragicznej śmierci Saoirse doszło w posiadłości Kennedych w Massachusetts, gdzie już wcześniej rozgrywało się wiele rodzinnych dramatów. Wiele osób wierzy w istnienie tzw. "klątwy Kennedych", która obejmuje morderstwa, katastrofy lotnicze, problemy z narkotykami i wyniszczające choroby. Jerry Oppenheimer, autor książki "Robert F. Kennedy Jr. and the Dark Side of the Dream" wyznał w "New York Times", że ze wszystkich tragedii, jakie ich dotknęły, najgorsze są depresja oraz uzależnienia. Wnuczka senatora USA zmagała się z obydwoma problemami od kilku lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl