Sprzedawał jagody przy drodze. Nagle zatrzymał się samochód

Sezon na jagody trwa w najlepsze, a zarówno w supermarketach, jak i na targowiskach czy przy drogach, zakupimy bez problemu świeże owoce. I choć chętnych na ich kupno jest teoretycznie wielu, tegoroczne ceny niestety nie zachęcają. Ile zarabiają osoby, które sprzedają jagody przy drodze? To sprawdził youtuber z kanału "Sprawdzam Jak", który przez kilka godzin sprzedawał je przy trasie pomiędzy Wrocławiem a Ostrowem Wielkopolskim.

Mały słoik jagód za 25 zł, duży - za 40 zł. Takie ceny zaproponował wstępnie prowadzący "Sprawdzam Jak", który sprzedawał świeże jagody przy drodze. Choć zadanie wydawało się być dla niego początkowo proste, wcale takie nie było. Przez kilka godzin zatrzymała się bowiem tylko jedna osoba, która ostatecznie, słysząc cenę, nie zakupiła od niego jagód.

Idąc za radą mężczyzny, który zatrzymał się po zdjęcie z youtuberem, postanowił po dwóch godzinach zejść z ceny o połowę. Usłyszał jednak także, że prawdopodobnie będzie mu ciężko sprzedać jakiekolwiek jagody, ponieważ... jest za dobrze ubrany. Było w tym sporo racji, ponieważ - mimo obniżki cen - nie przyciągnął potencjalnych kupców. Przez pięć godzin nie udało mu się sprzedać ani jednego słoika.

Zobacz także: Poszła do Biedronki na zakupy. Klientom radzi jedno

- Ale to jest trudne, żeby tak sprzedać - słyszymy z ust prowadzącego kanał "Sprawdzam Jak" po pięciu godzinach stania przy drodze.

- Głównie zależy to od szczęścia - dodał także youtuber.

Zobacz także: Zrobiła takie same zakupy jak rok temu. Złapała się za głowę

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.