Stażystka, która została szefem. Pierwsza kobieta na czele nowojorskiej giełdy
43-letnia Stacey Cunningham została pierwszym damskim prezesem największej nowojorskiej giełdy. Amerykanki nabierają wiatru w żagle – niedawno dowiedzieliśmy się, że szefową CIA również będzie kobieta.
Kiedy w 1792 roku zakładano Nowojorską Giełdę Papierów Wartościowych (NYSE), kobiety nie mogły jeszcze głosować, spisywać testamentów ani nawet posiadać własności na swoje nazwisko. Dziś po raz pierwszy na czele największej już giełdy na świecie stanęła właśnie kobieta.
43-latka rozpoczęła karierę w 1994 roku od stażu maklerskiego na parkiecie NYSE. W latach 1996-2005 pracowała na giełdzie z ramienia Bank of America Specialist Inc., w 2015 roku została dyrektor operacyjną nowojorskiej giełdy, a teraz stanie na jej czele. Jako 67. prezes w historii.
"Od momentu, kiedy weszłam na parkiet, NYSE zawsze zajmowała szczególne miejsce w moim sercu. Jestem onieśmielona i zaszczycona, że mam szansę poprowadzić tę organizację" – napisała Stacey na Twitterze.
"Jako nasz dyrektor operacyjny, Stacey Cunningham z powodzeniem zarządzała naszymi akcjami (…) wyróżniając się jako zorientowany na klienta lider, który jest szanowany w całej naszej branży. Ponad pół wieku po tym, jak Muriel Siebert została pierwszą kobietą, która ma siedzibę na NYSE, Stacey reprezentuje nowe pokolenie przywódców Grupy NYSE" - napisał Jeff Sprecher, prezes i dyrektor generalny Intercontinental Exchange w komunikacie prasowym.
Jak zauważył "Wall Street Journal", Stacey Cunningham nie jest jedyną kobietą, która pełni funkcję szefowej jednego z amerykańskich parkietów. Od stycznia 2017 roku giełdą technologiczną Nasdaq kieruje Adena Friedman.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
