Stella McCartney debiutuje z męską kolekcją

Znana projektantka mody Stella McCartney zadebiutowała z męską kolekcją ubrań. Brytyjka, której pozycja na rynku modowym od lat jest ugruntowana, ujawniła również, kto zainspirował ją do stworzenia jej. Okazuje się, że nie musiała daleko szukać. Stellę zainspirowała się… tatą. Pomysł dał jej nie kto inny jak jeden z Beatlesów, Paul McCartney.

Projektantka zaprezentowała linię dla mężczyzn podczas pokazu na wiosnę 2017 dla kobiet, zorganizowanego w studiu muzycznym London’s Abbey Road. To nieprzypadkowe miejsce – w tym studiu Beatlesi nagrywali w 1960 roku swoje przeboje.

W jednym z pomieszczeń, przypominającym salon, mężczyźni poubierani w pasiaste piżamy oraz czarne i granatowe garnitury rozmawiali oraz tańczyli. Wokół nich leżały stare płyty.

- Kolekcje dla kobiet mają już swoje zagwarantowane miejsce, więc teraz przyszedł czas na to, aby zaproponować ubrania mężczyznom – mówiła Stella w wywiadzie dla agencji Reuters. Zapytana o to, czy jej sławny ojciec będzie nosił jej projekty, odpowiedziała: „Na pewno! Jest tu sporo elementów nim inspirowanych, więc… lepiej żeby je nosił!”

Jednym z elementów, które Brytyjka zaczerpnęła z szafy swojego taty jest t-shirt. Proponując bardzo podobną koszulkę w swojej męskiej kolekcji czuła lekką nostalgię. Projektowanie jej było dla niej bardzo przyjemne, bo wielokrotnie podkreślała, że sama lubiła nosić t-shirty taty i inne elementy męskiej garderoby.

Stella pomyślała m.in. o odzieży wierzchniej dla mężczyzn. W kolekcji znajdziemy płaszcze z dużymi kieszeniami, trencze, płaszcze przeciwdeszczowe czy bomberki. Linia została utrzymana w kolorach khaki, ciemnoszarym i czarnym, ale nie brakuje tu także figlarnych kwiatowych elementów. Spośród akcesoriów warto rzucić okiem na kolorowe skarpety, torby podróżne i sneakersy. Projektantka zadbała o wszystkie detale.

W wywiadzie dla „The Guardian” McCartney podkreśliła, że nie traktuje mody zupełnie serio i lubi się nią bawić. Projektantka znana jest z ostrych krojów i łączenia stylu eleganckiego i sportowego. I takich akcentów nie zabrakło tym razem. Męska kolekcja była dla niej wyzwaniem, ale nie zabrakło tutaj charakterystycznej dla Stelli zabawy wzorem i kolorem.