Syn Ciechowskiego dba o jego pamięć. Jest bardzo podobny
"Mama twierdzi, że każdy mój ruch jest identyczny jak u taty" – mówił Bruno Ciechowski, który miał 5 lat w chwili śmierci artysty. Dziś ma 22 i właśnie wydał książkę z tekstami ojca. Podobieństwo między nimi uderza.
30.07.2018 | aktual.: 30.07.2018 08:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Grzegorz Ciechowski zmarł nagle 22 grudnia 2001 r. Przeszedł operację tętniaka serca, lekarzom nie udało się go uratować. Pozostawił ciężarną żonę Annę Wędrowską z dwójką dzieci, Brunem i Heleną.
Młody Ciechowski opowiadał, że mimo iż był małym chłopcem, to pamięta tatę. – Z każdego wyjazdu przywoził coś fajnego. Jedną z rzeczy mam do tej pory. To elektryczna gitara elektryczna, którą kupił mi w Stanach – wyjawił. Dodał, że ojciec starał się być obecny w życiu jego - z dziećmi spędzał każdą wolną chwilę.
Bruno słyszy ciągle, że wygląda i zachowuje się jak Grzegorz Ciechowski. – Te same gesty, mimika i rysy twarzy. Mama mówi, że każdy mój ruch, każde kichnięcie czy chrząknięcie są identyczne jak u niego – mówił 22-latek. Jak przekonuje, chciałby być kiedyś takim ojcem, jakim był dla niego artysta. – Jestem dumny, że noszę nazwisko Ciechowski – dodał.
Bruno studiuje na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Na Instagramie pisze o sobie: Project manager, Junior SEM & Social Specialist. Ma przyrodnią siostrę Weronikę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl