Blisko ludziSyn Gessler o rodzinnej cukierni podczas pandemii. Będzie dalej działać?

Syn Gessler o rodzinnej cukierni podczas pandemii. Będzie dalej działać?

Tadeusz Müller, syn słynnej restauratorki ujawnił, jak radzi sobie rodzinna cukiernia "Słodki Słony" podczas pandemii koronawirusa. Syn Magdy Gessler skomentował również ceny, jakie trzeba zapłacić za przysmaki z lokalu. Wiele osób uważa w końcu, że są niebotycznie drogie.

Magda Gessler i syn (EastNews)
Magda Gessler i syn (EastNews)

29.04.2021 09:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tadeusz Müller jest synem słynnej restauratorki Magdy Gessler i niemieckiego dziennikarza Volkharta Müllera, pierwszego męża gwiazdy. Müller urodził się w Madrycie, gdzie wówczas mieszkali jego rodzice. Magda Gessler wróciła z synem do Polski po śmierci męża. Później prowadząca "Kuchenne rewolucje" wyszła za Piotra Gesslera. Ich związek ostatecznie się jednak rozpadł.

"Słodki Słony" podczas pandemii

Tadeusz, podobnie jak Magda Gessler, na co dzień pracuje w branży gastronomicznej. Mężczyzna prowadzi restaurację i cukiernię o nazwie "Słodki Słony". Jak radzi sobie jego lokal podczas pandemii, gdy restauracje nie mogą prowadzić tradycyjnej sprzedaży? Müller opowiedział o sytuacji lokalu "Słodki Słony" w rozmowie z Jastrząb Post.

- Generalnie cukiernie nie są w takiej złej sytuacji jak restauracje. My jesteśmy cukiernio-restauracją i oczywiście część restauracji przestała działać, zaczęliśmy sprzedawać jedzenie w paskudnym plastiku, czego nie znoszę i restauracja ma o wiele mniejsze obroty. Ale ludzie na Wilanowie przychodzą i na szczęście wybierają taki sposób posiłku. Dbamy o to, aby to jedzenie było domowe. Cukiernie się bronią w czasie pandemii, bo ludzie nie mogą wyjeżdżać i sprawiają sobie małe prezenty, małe radości, biorąc coś do domu, biorąc coś do parku, siadając i jedząc eklerki czy nasze ciasta drożdżowe - wyznał Tadeusz.

Mężczyzna skomentował również ceny, jakie obowiązują w lokalu i to, że wiele osób uważa je za wyjątkowo wysokie.

- Jeżeli chodzi o ceny to np. mamy rosół, który kosztuję niemało, ale jeżeli podzielimy sobie rosół na cztery osoby to wychodzi porcja na osobę 15 zł. Tęgiego rosołu, który ma mnóstwo kolagenu i warto go zamówić i spróbować, co to znaczy rosół przez duże R. Można to zrobić w Słodkim Słonym - powiedział Tadeusz w rozmowie z Jastrząb Post.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Komentarze (248)