Sypiają ze sobą "po skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
01.03.2024 17:06, aktual.: 30.07.2024 16:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiele osób ma jedno skojarzenie ze snem osób będących w związku - razem, najlepiej pod jedną kołdrą. Coraz więcej osób decyduje się jednak na spanie ze sobą "po skandynawsku". O co w tym chodzi?
Większość par nie wyobraża sobie spania oddzielnie, dlatego w sypialniach królują duże, podwójne łóżka. Są też tacy, którzy przez całą noc chcą spać wtuleni w partnera lub partnerkę. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ dzięki przytulaniu wydziela się tzw. hormon szczęścia.
Nie zawsze jednak wspólne łóżko to odpowiedni pomysł, szczególnie gdy każda osoba śpi nieco inaczej i coś innego jest dla niej wygodne. Rozwiązaniem w tym przypadku może okazać się tzw. spanie "po skandynawsku".
Spanie "po skandynawsku". Co to znaczy?
Choć niektórzy sądzą, że para powinna spać nie tylko w jednym łóżku, ale i pod jedną kołdrą, okazuje się, że nie zawsze takie rozwiązanie jest dla wszystkich odpowiednie. Jeśli partner lub partnerka wierci się w nocy, warto pomyśleć o spaniu "po skandynawsku", czyli - jak czytamy na stronie clevelandclinic.org - w jednym łóżku, ale pod osobnymi przykryciami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zaletą czegoś w rodzaju skandynawskiej metody snu jest to, że partnerzy śpią tak, jak tego potrzebują i na co zasługują. Jeden partner nie sypia lepiej kosztem drugiego" – wyjaśniła dr Alicia Roth, psycholog snu z Cleveland Clinic.
Zobacz także: Nigdy nie śpij na prawym boku. To ma ogromne znaczenie
Dla kogo ta metoda snu?
Chociaż skandynawska metoda snu nie jest rozwiązaniem dla każdej pary - jak podkreśliła dr Roth - w niektórych przypadkach może być pomocna. Na przykład, gdy jeden z partnerów ma niespokojny sen, a przewracając się w nocy, budzi drugą osobę lub gdy każda z osób ma inne preferencje, jeśli chodzi o temperaturę. Śpiąc "po skandynawsku" każdy może mieć koc lub kołdrę o różnej grubości.
"Nikt nie powinien poświęcać swojego snu na rzecz snu swojego partnera i myślę, że jest to naprawdę ważne, aby relacje pozostały zdrowe" - stwierdziła ekspertka.
Dodała też, że dobry i wystarczająco długi sen ma kluczowe znaczenie nie tylko dla związku, ale przede wszystkim dla ogólnego stanu naszego zdrowia.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl