Choć w Białym Domu (teoretycznie) urzęduje już Melania Trump, dla wielu Amerykanów Michelle Obama na zawsze pozostanie najważniejszą pierwszą damą. Zwłaszcza dla Afroamerykanek, które w żonie Baracka Obamy widziały reprezentantkę siebie samych. Nic więc dziwnego, że przez osiem lat prezydentury Baracka z utęsknieniem wyczekiwały dnia, w którym Michelle pojawi się światu w naturalnych, kręconych włosach. Nastąpiło to dopiero teraz. I internet oszalał z zachwytu.