crystal renn

Najpopularniejsza modelka plus size straciła swoje apetyczne kształty. Crystal Renn staje się coraz chudsza, być może niedługo dołączy do grona tak szczupłych gwiazd wybiegu, jak Anja Rubik czy Kasia Struss. Renn ma za sobą długą historię chudnięcia i tycia.

Crystal Renn była wzorem dla wielu kobiet zmagających się z nadwagą. Choć nosiła rozmiar 44 lub nawet 46, podbijała wybiegi największych projektantów mody. Jednak najwidoczniej stwierdziła, że z taką figurą nie można zrobić naprawdę wielkiej kariery. Ostatnio pojawiła się na gali amfAR w Nowym Jorku. Jeszcze nigdy nie była tak szczupła!

„Czuję się dobrze we własnej skórze”, „Jestem normalną kobietą”, „Akceptuję moje fałdki”. Złośliwi twierdzą, że tak zwykle mówią damy, które nie mogą lub nie chcą schudnąć. Podobnych argumentów używają też celebrytki zacnej postury. Gdy jednak puszyste gwiazdy chudną, w niepamięć idą słowa o wyższości fałdek nad mięśniami.

Była jedną z najsłynniejszych modelek XXL na świecie. Piszemy o tym w czasie przeszłym, bowiem Crystal Renn zgubiła kilkanaście kilogramów i teraz wygląda jak anorektyczka.

Jest najgrubszą modelką świata. Nosi rozmiar 42/44. Na tle wychudzonych dziewcząt wyróżnia się apetycznym ciałem i zdrowym wyglądem. Długie lata walczyła o rozmiar "0" i wpędziła się w anoreksję. Jednak dopiero kiedy pogodziła się ze swoją wagą, zaczęła robić prawdziwą karierę i prezentować kolekcje największych projektantów.