"Kombinowałem, żeby się ubezpieczyć na życie, a potem popełnić samobójstwo" - opowiada serwisowi Pomponik.pl Piotr Pręgowski. Wspomina najgorsze chwile swojego życia, kiedy był blisko poddania się. Na szczęście, razem z żoną Ewą Kuryłą przetrwali najgorsze i dzisiaj są w rewelacyjnej formie.