Ania i Tomek za swoje wesele płacą sami, dlatego też uznali, że o wszystkim będą decydować wspólnie. Postanowili, że na ich ślubie nie będzie operatora. Matka pana młodego wpadła w szał, zagroziła, że nie pojawi się na przyjęciu.
Wojtek, operator kamery na weselach, wielokrotnie spotkał się z adorującymi go ciotkami pary młodej. Z kolei 36-letnia fotografka Dorota wspomina nachalnych panów. – Mam wrażenie, że tym wszystkim weselnym podrywaczom z wypastowanych mokasynów wystaje słoma – mówi.