Są dojrzali, atrakcyjni, z sukcesami zawodowymi. Jeszcze kilka lat temu byli stałymi bywalcami warszawskich klubów, dziś oprószeni za uchem srebrnym włosem, a także zamknięci w czterech ścianach przez Covid, szukają wrażeń gdzie indziej. Ukojenia głodu mocnych wrażeń szukają na spotkaniach w zamkniętych grupach medytacyjnych. Nie każdy ma do nich dostęp, bo to skrzętnie skrywana informacja.