Nie jest tajemnicą, że policjanci od dawna regularnie odwiedzają szkoły. Ich zadaniem jest nie tylko kontrola uczniów, ale też uświadamianie konsekwencji sięgania po używki. Jedna z ostatnich wizyt na długo zapadnie w pamięci pewnej 16-latki.
"Poprosiłam kilku znajomych z branży, żeby znaleźć gościa i zrobić porządek. Połamali mu ręce" - mówi WP Ela. 25-latka za dnia jest studentką i wolontariuszką w schronisku dla psów. Wieczorami i w weekendy dilerką. Nam ujawnia kulisy brutalnego świata narkobiznesu.