Za mały biust, krzywe nogi, cellulit, rozstępy... To niestety jedynie garstka zarzutów, jakie kierujemy pod adresem naszego nieszczęsnego ciała. Z paniką w oczach spoglądamy w lustro, tylko po to, aby szybko odwrócić wzrok. „Ech” – wzdychamy – „Niedobrze…”