Ania Dawidowska od 3 lat dzieci wychowuje na oceanie. Tam rozwiązuje też małżeńskie problemy. Nam opowiada, że czasem sama sobie jest sterem, żeglarzem, okrętem i śrubokrętem. I że za kąpielą w pianie nie tęskni, ale za sernikiem już tak. Nie na tyle jednak, żeby wrócić.