Upuszczony na sklepową posadzkę słoik, jogurt, czy też rozbita szklana butelka - to może zdarzyć się każdemu z nas. Chwila nieuwagi, a towar, który chcieliśmy schować do koszyka, ląduje na podłodze. W takim momencie od razu zastanawiamy się, czy za uszkodzony towar będziemy musieli zapłacić. Jak jest w rzeczywistości?