Edycie Herbuś chyba służy rozstanie z Trelińskim, bo na salonach pokazuje się w coraz to ciekawszych i bardziej wyzywających stylizacjach. Dopiero co odsłaniała biust na gali Party, a już wskakuje w centkowane "cudo" na pokazie Parocki&Brzozowski. I chociaż miało być pikantnie i oryginalnie, to wyszło... trochę kiczowato. Co poszło nie tak?