- Zauważyliśmy zwiększone zapotrzebowanie na pomoc psychologiczno-terapeutyczną. Zgłaszają się osoby z nasileniem lęków związanych szczególnie z tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Obawiają się o siebie, o zdrowie swoich bliskich, o to, czy na pewno jesteśmy bezpieczni - mówi w rozmowie z WP Kobieta, Aleksandra Łukasik, psycholog z Centrum Rozwoju i Wsparcia Psychologicznego Mentali z Wrocławia. Zapytaliśmy, jak radzić sobie psychicznie z napływem dramatycznych wiadomości z Ukrainy.